Club Nic

65 6 2
                                    

Mała spędziła bardzo przyjemny tydzień w Redon. Walczyła z Sir Luckiem, leczyła swoją ranę, biegała po swoim lesie.

- Mała- zaczął rycerz po tygodniu.

- Tak?

- Nic siedział przez chwilę chicho, ale...

- Zaatakowała? Gdzie? Tu blisko?

- Tu blisko.

- Wiedziałam! Kogo?

- Parę nastolatków zostało oznaczonych.

-  Nastolatków? Jakich ?

- Dzieciaki z klubu Nic.

- Nic?

- Tak.

- Gdzie się spotykają? Luck, szybko!

- W mieście... Lidzbarg. Może zainteresuje cię to, że Sir Edward tam mieszka.

- Edward...- Mała zmarszczyła brwi- To niedaleko prawda?

- Tak, godzina jazdy.

- Mhm- dziewczynka wyszczerzyła się- to super.

Mała chwyciła płaszcz.

- Mogę nie wrócić na noc!- zawołała wybiegając na zewnątrz. Osiodłała szybko swojego konia.

- Jedziemy na AGHH..- jęknęła łapiąc się za głowę.

- Eleonor! Wszystko dobrze?- zapytał Abelard. Niski i krępy mężczyzna, zajmujący się zwierzętami

- Tak, nic mi nie jest!- Mała pokonując ból wskakując na swojego konia- Mogę nie wrócić na noc!- zawołała.

- Żegnaj!

Mała pognała do Lidzbarku zostawiając za sobą tylko łopot płaszcza.

==———->

- Kochani, zostaliśmy oznaczeni! To znak! Nic stawia nam wyzwanie, musimy temu podoła...

- Nie radziłabym- nastolatkowie unieśli głowę i zobaczyli uroczą, chudą dziewczynkę na dachu.

- Kim jesteś? Zejdź z dachu!

- Na! Posiedzę tu.

- To niebezpieczne, spadniesz!

- Nie spadnę.

- Jak się nazywasz?- Zapytała Poly.

- Najpierw wy się przedstawcie.

- Ja jestem Nick- oznajmiła dziewczyna.

- Miło mi.

- To Aria, Nicolas, Edward, Nicole i Eleanor.

Dziewczynka zeskoczyła z dachu i uśmiechnęła się.

- Miło mi. A więc, jestem Mała, zwiadowczymi Eleanor i pies na Nic.

Nastolatkowie patrzyli na nią z szeroko otwartymi oczami.

- Powaga?- wykrztusił Nicolas.

- Najpoważniejsza- Dziewczynka nagle spoważniała. Usiadła na jednej z beczek i zaczęła machać nogami- potrzebuję waszej pomocy. Nic was oznaczyła prawda?

- Tak- Jeden chłopak odsunął rękaw okazując krwawe znamię. Dziewczynka chwyciła nadgarstek i przyjrzała się mu.

- Tak myślałam. Nie ma żadnego znaku? Uśmieszek, hej, kotwiczka?

- Ja mam uśmieszek- Nick pokazała swoje przedramię.

- Jesteś córką Sir Edwarda?

- Jego siostrzenicą.

Nic ZwiadowcaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz