[zakończone]
🖤to wszystko ją przerastało było tak cudownie a za razem okropnie byli najbliższymi osobami w swoim życiu 🖤 tylko czekaj to był sen....
Dwie osoby które nie potrafią bez siebie żyć przeżyli ze sobą dwa lata w jednym domu a ich drogi...
POV Kacper Nie wiem co się między nami odwala ale czuje ze powoli się oddalamy ze bycie razem nie było nam pisane. Wiem ze to ja dałem lexy na nagrywkkch i to ja zachowałem się jak dupek. Ale nikt nie spytał się mnie co ja czuje tak ja pocałowałem pierwszy i ja zrobiłem pierwszy krok do przodu ale i tak to Julka ciagle robi afery i ucieka do pokoju. Wczoraj troszkę przesadziłem i zamiast jej pomoc na krzyczałem na nią teraz sobie uświadomiłem ze to ja jestem potworem. Jestem zagubiony chyba znowu będę musiał pierwszy zacząć rozmowę w końcu jestem bardziej odważny. Kiedy się obudziłem była 9:34 czułem się okropnie i nie chciało mi się wstawać ale z tego co wczoraj ustaliliśmy o 10:30 nagrywamy. Przetarłem oczy rękoma i powoli wstałem podeszłym do łazienki i się wyszukiwałem.
Skip time.
POV Julka Wróciłam ze szkoły i chciałam się uczyć i nie myśleć o Kacprze ciągle o nim myśle to już przesada. Usiadłam na łóżku i ktoś wszedł do pokoju usłyszałam kroki i przede mną stanął Kacper. Ciekawe co mi teraz powie jak to mnie nienawidzi o jak zepsułam mu życie. Nie chciałam patrzeć mu w oczy bo ta cholerna łezka wypłynęła by mi z oczu. Nie wytrzymałam i spojrzałam się w górę serce zaczęło mi mocniej bić a po skurcze przeszły mi dreszcze patrzyliśmy sobie w oczy nikt nie zaczął rozmowy już otwierałam buzie ale Kacper zaczął K- kochasz mnie ?- powiedział stanowczo Miałam mętlik w głowie ale nie będę kłamać powiem prawdę J- tak, tak Kacper tak kocham cię ponad życie i czuje ze jesteś tym jedynym K- a właśnie ja tego nie czuje - powiedział już bardziej smutny Na moich policzkach czułam łzy ale nie będę ich przecierać niech widzi jak cierpię K- Julka nie kocham cię - powiedział jeszcze żebym zrozumiała ja się tylko na niego patrzyłam nie wierząc w jego Słowa J- to po co kurwa mnie całowałaś nic by się nie stało nie poczułam bym jeszcze mocniejszej więzi robiłeś to wyszystko żeby mi teraz powiedzieć ze mnie nie kochasz - powiedziałam zła chłopak chciał cis powiedzieć ale mu przerwałam J- czy ty uważasz ze jak mam 16 lat to nie mam uczuć ze można tak po prostu bawić się moimi uczuciami ze tak po prosty można łamać mi serce ,myślisz tak ?- powiedziałam i czułam jak zły spływają mi po policzkach
Pov Kacper Widziałam jak cierpi nie chciałem już nic mówić bo kocham ja ale boje się ja krzywdzić lepiej żeby to się skończyło ale jednak pragnę jej całuska i miłości Usiadłem koło niej mocno ja przytulając widziałem ze ona tego potrzebuje dziewczyna mocno się we mnie wtuliła wzmacniając uścisk podniosłem jej brodę do góry i przetarłem jej policzki kciukiem. K- wiesz co kocham cię - powiedziałem zbusmiechem na twarzy Dziewczyna się uśmiechnęła i mnie przytuliła. J- czemu tak mówisz- spytała nie zrozumiałe mojego zachowania K- nie chce cię skrzywdzić - powiedziałem J-ale tak mnie jeszcze bardziej krzywdzisz - powiedziała a z jej twarzy zszedł już uroczy uśmiech i pojawił niesforny grymas Nic nie odpowiedziałem tylko wbiłem się jej w usta Oderwaliśmy się od siebie to było chyba najlepsze w tym dniu co mnie spotkało.
POV Julka Może jednak on mnie kocha może jednak to jest przeznaczenie. chłopak po 2 godzinach miłego spędzania czasu opuścił pokuj a ja szczęśliwa walnęłam się na łóżko. Uśmiechałam się sama do siebie dobra dość tego obijania się chce iść do Kacpra i spytać się co i jak. Ale za bardzo mi się nie chce. Najbardziej to teraz bym tylko leżała ( a i zapomniałam wspomnieć ze lexy ma nowy pokuj i nie mieszka już w jednym pokoju z Julka). Pomysłami ze wstanę z łóżka i odrobię lekcje ale nie miłam siły moje nogi by nie wytrzymałam co się ze mną dzieje nagle poczułam intensywne bóle głowy a brzuch mnie tak bolał jak by mi się żołądek skurczył położyłam się na łóżku ściskając brzuch. Postanowiłam napisać do Kacpra ze złe się czyje i czy by nie przyszedł
Julka: Złe się czuje, przyjdziesz do mnie ?
Małpeczka💕🐵: Już idę❤️słoneczko
Uśmiechnęłam się do telefonu i położyłam go na szafeczce koło łóżka. Po minutę w pokoju był już Kacper K- co się stało słoneczko ?- spytał zmartwiony Opowiedziałam mu wszystko a chłopak posmutniał i bardzo się zmartwił przyłożył mi delikatnie rękę do czoła chcąca sprawdzić czy przypadkiem nie mam gorączki.ja miłam zamknięte oczy bo kazał mi iść spać chłopak delikatnie położył się koło mnie na łóżku i pocałował mnie w czoło okrywając nas koludrą wyglondalismy tak :
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Zasnęłam w jego ramionach....
____________________________ ❤️❤️❤️❤️awwwww❤️❤️❤️❤️❤️❤️ Szczęśliwych świat 🎄🎄🎄
