🖤Trzrba zacząć od nowa 🖤

2.3K 91 19
                                    

POV Julka
Otworzyłam oczy było dość ciemno za oknem. Czułam na sobie rękę Kacpra delikatnie ściągnęłam ją z siebie i zapaliłam ekran na telefonie, przy czym budząc lekkim światłem bruneta leżącego obok.

K- hej. - Mruknął zamęczonym głosem i zmarszczył brwi. Popatrzyłam na chłopka jeszcze chwilkę bez słowa po prostu wpatrując się w jego błękitne tęczówki.

Uśmiechnęłam się sama do siebie spoglądając na godzinę w telefonie, który ukazywał kilka minut po 4:00 w nocy. Zgasiłem telefon i odłożyłam na szafeczkę. Wygodniej kładąc głowę na poduszkę odwróciłam się żeby być twarzą przodem do chłopaka znów patrzyliśmy sobie w oczy tym razem to brunet posłał mi uśmiech.

J- Mogę się do ciebie przytulić. - mruknęłam pod nosem. Julka co to miło być za pytanie?!

K- Pewnie.- powiedział odchylając ręce tak żebym mogła wtulić się w jego tors, tak tez robiłam

Wtuliłam się w chłopka będąc bardzo blisko niego, aż za blisko lecz czułam się przy nim bezpieczne BARDZO bezpiecznie. Jak by coś więcej mnie z nim łączyło. Ale przecież łączy prawda ? Jezu jak ja tak bardzo go chce. Czemu to był tylko sen, niech on wryci. Niech wszystko będzie jak dawniej proszę no proszę kocham go nie umiem zapomnieć ten sen  był tak realny. Poczułam łże spływająca mi po policzku. Przymrużyłam oczy i zasnęłam po jakiś kilku minutach.

POV Kacper

Otworzyłem oczy i zobaczyłem słodko śpiącą blondynkę, wtuloną w moja klatkę piersiową. Moje kąciki ust się podniosły widząc koło siebie takiego słodziaka. Zacząłem wpatrywać się w usta dziewczyny tak bardzo chciał bym ja pocałować. Lecz nie mogłem nic zrobić. Jedyne co zrobiłem to objąłem Julkę rękami i zamknęłam oczy, jednak nie na długo. Ponieważ dziewczyny zaczęła się wiercić. Otworzyłem oczy i znów patrzyłem na dziewczynę tym razem na otwarte już oczy.

Dziewczyna tak samo pokierowała wzrok na moje oczy i tak to leżeliśmy bez ruchu po prostu patrząc się we swoje tęczówki.

Wiedziałem jak Julka przymyka trochę oczy i zaczyna przecierać je rękami ze zmęczenia wiec położyłem się na plecy tak aby Julka mogła zabrać ze mnie ręce i głowę.

....Skip time.....

Gadałem na dole ze Stuartem o jakiś pierdołach jak np. Odcinki, imprezki, dom x i takie tam sprawy. Gdy nagle usłyszałem ciche i lekkie kroczki na schodach zobaczyłem Julkę w słodkiej piżamce, tej która miła na sobie gdy spaliśmy. Nie miła żadnych kapci wiec trzęsła się z zimna. Szybko malutkimi kroczkami podbiegła na krzesło w kuchni. I zaczęła coś tam robić ale ja byłem w salonie wiec nie widziałem co.

S- podoba ci się ? - spytał nagle tak od dupy Stuart. Na jedno pytanie zmarszczyłem brwi.

K- co to za pytanie takie nagłe ? - spytałem się go próbując sprawdzić czy Julka nic nie słyszy.

S- a tak o się pytam - powiedział wzruszając ramionami - a wiec jak jest - dopytał.

K- emmm no nie wiem Stuart jest dla mni jak siostra - trochę skłamałem bo dzisiejsza noc zmieniła trochę moje nastawienie.

Podeszłem do dużego okna w salonie i patrzyłem na nieznany punkt. Słyszałem jak Stuart wychodzi z domu nie za bardzo interesowało mnie gdzie idzie.

Po chwili rozmyślania ktoś podszedł do mnie i złapał na ramię odwróciłem się i zobaczyłem uroczo patrzącą na mnie Julkę.

J- wszystko okej ? - zapytała z troską w głosie

K- tak, tak nie przejmuj się. - odpowiedziałem

Dziewczyna dalej trzymała swoją malutką rączkę na moim ramieniu. Znowu nastał ten moment kiedy wpatrywaliśmy się w swoje oczy. Jej słodkie brązowo zielone duże oczy wstąpiły się w moje tęczówki a na kąciki jej ust uniosły się do góry tka samo jak moje. Tylko przy niej czuje się tak swobodnie i nie przeszkadza mi ze nic się do siebie nie odzywamy wystarcza mi jej oczy.

POV Julka

Gdy staliśmy tak wpatrując się w swoje oczy. Poczułam motylki w brzuch czułam jak delikatnie się rumienie. Chciałam go pocałować bo przecież jesteśmy razem tak ? Czemu nie jesteśmy do cholery razem ? Przecież on mnie kocha krzyczałam w myślach. Poczułam łze na moim policzku, którą odrazu przetarł brunet kładąc dłoń na moim podbródku

Poczułam bezpieczeństwo, poczułam ze nic nie może mi się przy nim stać, ze to wszystko nie był tylko sen może to był jakiś znak... Tylko co mam z tym faktem zrobić przez ten sen ciagle płacze bo blue nie żyje a Kacper mnie nie kocha i nie pokocha.... nigdy

Powoli zdjęłam rękę z ramienia Kacpra tak samo jak on z mojego podbródka ostatni raz spojrzałam mi w oczy i odeszłam od niego podchodząc do schodów ...

Jak by co nie mam pomysłów na tytuły wiec chyba teraz będą pojawiały się one po polsku

Pa...

„Tajemnica" / Julia kostera x Kacper blonski ❤️❤️❤️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz