POV Julka
Siedzimy w pokoju ja z Kacprem a blue poszła się wykopać Kacper leżał na łóżku i robił coś na telefonie ja siedziałam na skraju łóżka zaczęłam obgryzać paznokcie w końcu się przełamałam i zapytałam
J- dlaczego tu wyjechaliśmy
Chłopak popatrzył się na mnie marszcząc brwi
K- tam jesteśmy w niebezpieczeństwie - powiedział zdenerwowany
J- ale dla czego - podniosłam ton
K- bo tak - powiedział wstając
Ja tez wstałam i krzyknęłam
J- powiedz!! - krzyknęłam
K- nie krzycz - tez krzyknął
J- to powiedz - nadal wrzeszczałam
Chłopka się zbliżył i przygniótł do ściany strasznie się wystraszyłam bo mógł mi coś zrobić.
K- nie powiem ci bo będziesz się martwić a to mój problem a nie twój- powiedział spokojniej
J- to czemu mnie zabrałeś ze sobą jak to twój problem - powiedziałam patrząc mu w oczy
K- myślałam ze będziesz chciała jechać ze mną ale jak nie to jutro zawiozę cię do domu - powiedział ironicznie
J- Kacper o co chodzi co to za numer.- powiedziałam zła
Brunet nic nie odpowiedział
J- uważasz ze jestem dzieckiem i nic nie możesz mi powiedzieć Kacper!!!! Za rok kończę 18 lat!!!!!. - powiedziałam wściekła
K- nie za rok tylko rok i pół - powiedział Kacper uśmiechając się jak ja go nie rozumiem czemu on w takiej chwili się cieszy
J- spadaj - powiedziałam omijając chłopaka który stał przed mną i siadając na łóżko
K- no słoneczko - powiedział siadając koło mnie
J- powiesz mi - powiedziałam z nadzieja w głosie
K- jak tak ci zależy to powiem - powiedział całując mnie w policzek
J- zależy i to bardzo - powiedziałam
Kacper opowiedział mi całą historie a moja twarz zbladła
J- co proszę - powiedziałam gdy chłopak skończył mówić.
K- no właśnie już rozumiesz dla czego musimy tu zostać
J- tak, masz mi mówić o takich rzeczach ok? - zapytałam
K- ok odpowiedział i pocałował w czoło
K- idę po picie - powiedział wstając i wychodząc z pomieszczenia
J- oki - mruknęłam pod nosem tak ze tylko ja to słyszałam
Myślałam i leżałam se na łóżku myślałam online i Kacprze ciagle się oddalamy zawsze jakieś kłótnie albo to jego głupkowate zachowanie jak na przykład wtedy kiedy dał lexy na tabliczkach i nadal mi tego nie wytłumaczył albo kiedy całował się z ta dziewczyna no ale to mi wytłumaczył ja jeszcze nic mu nie zrobiłam a on prawie ciągle coś ukrywa coś przeskrobie ciągle coś. No ale go kocham chyba... nie nawet tak nie myśl kochasz go w moich rozmyślaniach przerwała mi blue wychodząc z kąpieli w ręczniku na głowie i słodkiej piżamce w kaczuszkiB- hejo - powiedziała wesoła
J- a ty co się tak cieszysz wszystko wiem o tych waszych karteczkach i tajemnicach - powiedziałam z grymasem na twarzy
B- ahhh przestań nie chciałam cię martwić - powiedziała dość przekonywująco
J- tia - mruknęłam pod nosem
B- no wiec, tak jakieś film ? - spytała brunetka wstając i zabierając laptop.
J- no dobra, ale w co ty się przebrałaś - powiedziałam spoglądając na ta jej piżamę
B- piękna prawda ? - powiedziała zadowolona rzucając się na łóżko z laptopem
J- ehhh - westchnęłam tez życząc się na łóżko
B- a gdzie twój Romeo się podział - powiedziała szczerząc zęby i patrząc w moja stronę
J- poszedł se po piciu, ale coś czuje ze to będzie takie mocne piciu takie po którym mu odwala. - powiedziałam śmiejąc się pod nosem patrzyłam się na dziewczynę i runęłyśmy śmiechem czy ja wiem czy to było takie śmieszne ale my właśnie takie jesteśmy śmiejemy się z byle czego.
Gdy trochę spoważniałyśmy powiedziałam.
J- mam nadzieje ze nie wypije dożo ostatnio mu bardzo odwaliło - powiedziałam smutniejącSkip time
Oglądałyśmy jakiś film a z dołu było słychać śmiechy i muzykę rozkręciła tam się imprezka.B- idziemy do nich- spytał się blue
J- emmm- mruknęłam
B- no chodź będzie fajnie - powiedziała i zaczęła ciągnąć mnie za rękę
J- a ty zmierzasz iść w tym stroju?
B- takZeszliśmy na dół była tam dość doza imprez usiadłam na sofie koło Kacpra i patrzyłam jak blue tańczy wokół pateckiego ona to wariatka.
Widziałam ze Kacper jest dość mocno napity popatrzyłam si na niego z grymasem na twarzK-e-ejjjj co J-J-jest ?- ledwo co zapytał
J- miałeś nie pic tak dożo - spytałam zła
K- no co z e-ekipà nie mooooozna ?- spytał
J- nie!- krzyknęłamChłopka zmarszczył brwi i przejechał ręka po moim udzie. Popatrzyłam się na niego wzrokiem zabije cię jak nie weźmiesz tej ręki. Kacper nie odstępował był coraz bliżej tego miejsca jak już prawie tam dotykał wzięłam jego rękę i zdjęłam ze mnie i uciekłam na górę. Popatrzyłam tylko ostatni raz czy brunet idzie za mną jednak chyba tańczył już z inna.
Weszłam do pokoju i rzuciłam się na łóżko.
Czyli co jak mu nie dam to odrazu leci do innej. Ale czekaj może to tak nie jest może po prostu chciał się dobrze bawić rozluźnić może to ja jestem jakaś dziwna____________________________
Happy new year 💕💕💕💕
CZYTASZ
„Tajemnica" / Julia kostera x Kacper blonski ❤️❤️❤️
Fanfiction[zakończone] 🖤to wszystko ją przerastało było tak cudownie a za razem okropnie byli najbliższymi osobami w swoim życiu 🖤 tylko czekaj to był sen.... Dwie osoby które nie potrafią bez siebie żyć przeżyli ze sobą dwa lata w jednym domu a ich drogi...