POV Julka
„Przepraszam Kacper naprawdę nie chciałam" powtarzałam sobie w myślach co sekundę siedząc na łóżku cała we łzach nie jesteś go warta czemu to zrobiłaś jaka szmata z ciebie myśli przechodziły moja głowę kocham Kacpra i tylko Kacpra tak naprawdę kochałam. ludzie robią głupie zeczy no kurwa kocham go KOCHAM.Zeszłam na dół i weszłam do kuchni widząc Kacpra w środku zamurowało mnie brunet się odwrócił miał łzy w oczach
J- Kacper kocham cię nie chciałam go pocałować - wykrztusiłam z siebie
K- twoje usta mówią jedno a robią drugie - powiedział wymijając mnie i idąc na góręWtedy poczułam ból. Usiadłam na krzesło i zaczęłam ryczeć. Wstałam i wyciągnęłam żyletkę z kieszeni od bluzy popatrzyłam na nią i się lekko uśmiechnęłam
- czyli tak to teraz będzie
Wyszeptałam sama do siebie przyłożyłem ja do ręki i zrobiłam długa linie przy żyłach a później drugą. Schowałam żyletkę do kieszeni i poszłam na górę krew wylewała mi z ręki i ubrudziła mi rękaw od bluzy gdy wchodziłam do pokoju zobaczyłam tam bluzę Kacpra.POV Kacper
Musiałem iść po moja bluzę do Julki chodź nie chciałem wstałem z łóżka i udałem się do jej pokoju otworzyłem drzwi i zauważałem moja bluzę gdy po noą szedłem zobaczyłem Julkę na łóżku z ręką w krwi
K- kurwa ejjj co jest ? - spytałem nerwowo
Blondynka popatrzyła się na mnie ze łzami w oczach
J- przepraszam -wykrzyczała popatrzyłem się na nią nie zrozumiale
K- to dla czego to robisz ?
J- bo..
K- kochasz mnie ?
J- kocham...bardzo mocno - powiedziała uśmiechając się przez łzyPrzytuliłem dziewczynę nie wiem czy dobrze robię wybaczając jej ale przecież to jeszcze dzieciak...
Dzień później
POV Julka
Wstałam rano wtulona w Kacpra wkoncu go mam postanowiłam narazie wyrzucić Adama z mojego życia Kacper nic nie mówił ale wiem ze to już ostatnia szansa i jak znowu zrobię coś źle to koniecSkip time
Było już późno czekałam na Kacpra przed domem wiatr powiewał mi włosy a mój nos już czerwieniał z zimna popatrzyłam na wprost i ukazał mi się Kacpra z kwiatkiem w dłoni.
POV Kacper
Podszedłem do Julki i podałem jej róże wtedy powiedziałem :
Przestane cię kochać jak ta róża zwiędnie
Widząc łzy w oczach dziewczyny przybliżyłem sie do niej i wyszeptałem : Róża jest sztuczna
Uśmiechnąłem się i przetarłem łże płynącą na jej policzku uśmiech Julki to coś czego potrzebowałem blondynka przytuliła mnie mówiąc : róża sztuczna , a twoje uczucia do mnie ? To pytanie trochę mnie zdziwiło ale odpowiedziałem zgodnie z prawdą
K- nigdy nie były sztuczne i niegdy nie będą powiedziałem całując Dziewczynę
Całowaliśmy się z 2 minuty gdy się od siebie odsunęliśmy spojrzałem na rękę dziewczyny miała tam te dwie okropne rany po cięciu one zawsze będą przypominały mi ze zraniłem Julkę i ze ona zdradziła mnie. Nie wspominałem o tym wcześniej ale czasami w nocy wchodzę na dach domu i oglądam gwizdy myśląc o mich marzeniach. Teraz moim marzeniem jest żeby Julka poszła tam ze mną.Złapałem ja za rękę i ciągnąłem w stronę domu gdy przeszliśmy wszystkie przeszkody byliśmy już na dachu wtedy Julka zaczęła mówić :
J- ale tu pięknie
K- wiem, często tu przychodzę - powiedziałem siadając na skrawku dachu tak ze nogi mi zwisały na dółwidziałem strach w oczach Julki złapałem ja za rękę i delikatnie przyciągałem blondynka powoli usiadła i położyła głowę na moim ramieniu
K- muszę ci coś powiedzieć - zacząłem łapiąc dziewczynę za rękę
J- tak powiedziała zabierając glowe z mojego ramienia i patrząc mi w oczy wiatr delikatnie powiewał jej włosy a w oczach widniał już spokój.
K- chodzi o twoich rodziców - powiedziałem patrząc w niebo
J- co z moimi rodzicami - powiedziała w jej głosie było słychać smutek
K- oni nie umarli - powiedziałem znowu patrząc na dziewczynę po czym dodałem - przykro mi Julka ale oni was zostawili i wyjechali do Kanady - powiedziałem przecierając łze płynącą po policzku blondynki.
J- a-ale jak t-o - ledwo co z siebie wydudkała. Po czym dodała - przez nich Iga cierpi u tego wujka jest tam sama ona nawet go wcześniej nie znała dzwonimy do siebie co dziennie i Iga aż płacze przez słuchawkę co za IDIOCI - krzyczała przez łzy mocno przytuliłem dziewczynę tak jak ona mnie i wróciliśmy do domu...______
__________
Jeszcze dzisiaj pojawią się dni rozdziałów
❤️baiiiiii
CZYTASZ
„Tajemnica" / Julia kostera x Kacper blonski ❤️❤️❤️
Fanfiction[zakończone] 🖤to wszystko ją przerastało było tak cudownie a za razem okropnie byli najbliższymi osobami w swoim życiu 🖤 tylko czekaj to był sen.... Dwie osoby które nie potrafią bez siebie żyć przeżyli ze sobą dwa lata w jednym domu a ich drogi...