- Nie chcesz spędzić czasu ze mną, ale masz czas dla niego!- krzyknął Josh, przez co cofnęliśmy się do środka.
- Nie krzycz! Myślisz, że tak szybko Ci wybaczyłam i do Ciebie wrócę?- pytam, patrząc na niego spod byka i śmiejąc się z jego wyrazu twarzy.
- Aż tak nie potrafisz się otrząsnąć po uroku Hudsona?!!- znowu krzyknął, ale podchodząc do Chase'a.
- Zostaw Go!!- mówię, łapiąc go za nadgarstek.
- Kochałem Cię od samego początku, a ty nawet nie potrafisz mi uwierzyć, że Cię nie zdradziłem, ale widzę, że znalazłaś sobie innego- mówi, pokazując na Hudsona.
- Ty lepiej już idź, mam Cię dość!- krzyczę mu w twarz, wychodzę z domu, łapiąc przy tym Chase'a za rękę.W tym samym czasie:
Dzwoni Payton ❤
- Coś się stało?- pyta Sophie.
- Otwórz drzwi- mówi Moormeier, śmiejąc się.
Sophie otwiera drzwi, jej crush w którym się kocha już 1,5 roku przyjechał do niej z Północnej Karoliny. Nie może w to uwierzyć..
- Stęskniłaś się?- pyta rozbawiony Payton miną swojej ukochanej.
- Nawet nie wiesz jak bardzo-odpowiada i rzuca się mu na szyję.10 minut później:
- Ja nie wiedziałem, że on potrafi być tak agresywny.- odzywa się Chase.
- Nigdy taki nie był , ale od kilku miesięcy jest. Co mnie przeraża.- odpowiadam.
- Dlaczego?- dopytuje.
- Z powodu naszych ciągłych kłótni.- mówię, próbując się nie rozpłakać.
- Przepraszam, że tak późno się odezwałem a mogłem być przy Tobie kiedy to wszystko się działo..- mówi, przytulając mnie tak mocno jakby nie chciał, abym uciekła.
- Nie przepraszaj, przecież to nie twoja wina, że on się tak zachowuje..- mówię już rozpłakana.
- Anne, co mogę zrobić, aby zrobiło Ci się lepiej?- pyta.
- Jego zdrada była wymówką, aby zakończyć ten toksyczny od kilku miesięcy związek, wiesz co mógłbyś zrobić, aby było mi lepiej?- pytam.
- Co takiego, Tessie?- śmieje się.
- Nie puszczaj mnie, nie przestawaj mnie przytulać, proszę..- mówię smutno, zerkając na niego, jest taki przystojny, tak długo nie mogłam go dotknąć, usłyszeć ani przytulić.
Tak za nim tęskniłam.
- Jak sobie życzysz, kochanie.- odpowiada, patrząc mi w oczy.
- Tęskniłam za tobą, Cheese.- mruczę mu w koszulkę.
- A ja za Tobą, Tessie.- wzdrygnął się, aż tak na niego działam?
- Czujesz coś do Charli?- pytam po chwili ciszy.
- Nic a nic, skarbie- odpowiada bez wahania.
- Tylko przyjaciółka?- pytam, śmiejąc się z własnej głupoty.
- Tak, tylko przyjaciółka!- odpowiada, śmiejąc się wraz ze mną.
- Widzisz, polepszyło mi się!- mówię, wtulając się w niego bardziej.
- Tak na ciebie działam!- cieszy się.
- Nie podniecaj się, skarbie.- śmieję się, ponownie.
- Mogę coś zrobić?- pyta, uśmiechając się do mnie.
- Jeśli tak bardzo chcesz..- odpowiadam a co jeśli on chce mnie pocałować?
- Kocham Cię, Tess.- mówi.
- Zmęczony?- pytam.
- Nie, ja ci tu wyznaje uczucia!- patrzy mi w oczy.
- Chase, ja nie wiem czy powinnam z kimś teraz być. Po tym co zrobił Josh, nie potrafię zaufać nikomu, nie mówię, że nie ufam Tobie. Jeszcze za wcześnie.- mówię, spuszczając głowę.
- Rozumiem. Nie pomyślałem.- przytula mnie ponownie.
- Mogę twoją bluzę?- pytam
- A mogę u ciebie nocować?- pyta.
- Może będziesz mógł. Wracajmy. Możliwe, że moja mama już jest w domu.- mówię, kierując się w stronę domu.
Byliśmy tylko kawałek dalej.
CZYTASZ
𝐢 𝐜𝐚𝐧'𝐭 𝐝𝐞𝐜𝐢𝐝𝐞 [zakończone]
FanficTheresa Mathilda Anne Gonzalez wiedzie normalne życie, do momentu przeprowadzki do Ameryki, a mianowicie do Kalifornii, gdzie nie będzie tak milutko jak jej się wydawało, poznani ludzie zmienią jej życie i zachowanie? Na pewno poznany chłopak jest t...