/Tessa/ 21.09.2020r. 11:00
Jutro dzień naszego ślubu, jestem przerażona. Nie mam przysięgi powtórzonej, a co jeśli jej zapomnę i walnę gafę?! Za chwilę wszystkie dziewczyny mają przyjść i będą mnie przygotowywać na panieński.
Cieszę się, ale i też boję.
- Otwieraj drzwi!- krzyczy Avani.
- Już idę!- odkrzykuję.
- Dawaj żarełko i idziemy na górę Cię przygotować i siebie też.- uśmiecha się Addison.
- A gdzie twoje siostry?- pyta Dixie.
- Przyjadą do klubu.- odpowiadam.
- Dix, mogę iść z Wami?- pyta Charli.
- Ty nie idziesz! Rodzice mnie zamordują jeśli Cię zabiorę...- mówi Dixie, patrząc ze smutkiem na Charli.
- Ale jak się nie dowiedzą, to możesz mnie chyba zabrać, przecież nie będę pić.
Mam 16 lat!- śmieje się młodsza D'Amelio.
- No dobrze, ale jeśli zobaczę Cię pijącą to dzwonie po Griffina!- mówi Dixie, patrząc złowrogo na siostrę.
- Dobra, dobra! Tylko już tak na mnie nie patrz. Proszę Dixie, będę grzeczna..- smutnieje Char./Chase/ 21.09.2020r. 11:10
Thereso w końcu będziesz mieć moje nazwisko, ale mam nadzieję, że moja Tess nie idzie do klubu z męskim striptizem! Ale niech idzie do klubu z dziewczynami i niech świętuje ostatnie godziny będąc panną! Najgorsze jest to, że musimy zaprosić jej byłego z jego nową lalunią na ślub, wesele a nawet na imprezy! Dlaczego ich rodziny muszą się tak "kochać"? Po tym co jej zrobił, ma przyjść na jej ślub i wesele, a co jeśli zniszczy jej wymarzony dzień, który planowała od momentu, kiedy mnie poznała? Kocham ją najbardziej na świecie. Za 4 godziny mają przyjść chłopcy, oni mnie schleją!
- Chase!! Otwieraj drzwi!- krzyczy Anthony, a Bryce się śmieje.
- Już kurwa idę! Przepraszam Tess, nie patrz tak na mnie.- odpowiadam, przechodząc obok pokoju, gdzie przygotowują się dziewczyny.
- Kocham Cię.- mówi niesłyszalnie, a dziewczyny robią "ooh".
- Kocham Cię.- odpowiadam w ten sam sposób i kieruję się w stronę drzwi wejściowych.
- No w końcu, gdzie Tessa?- pyta Josh.
- Wzięliście Go?- pytam, przewracając oczami.
- Odpowiesz, gdzie ona jest?- pyta jeszcze raz.
- Jest z dziewczynami w pokoju, przygotowują się.- odpowiadam, ale lekko wkurzonym tonem.
- Nie mogę zobaczyć przyjaciółki. Niech to szlag..- mówi, idąc w kierunku jej pokoju.
- Idź kurwa, ale jeśli coś jej zrobisz, nie ręczę za siebie!- krzyczę, gdy się oddalił.~~~
/Tessa/ 21.09.2020r. 11:20
- Tesso, tu jesteś- mówi, pukając do drzwi.
- To Josh?- pyta Charli.
- Tak, schowajcie się w łazience. Będzie chciał porozmawiać na osobności.- odpowiadam, patrząc na nie smutno.
- Dobra, chodźmy do tej łazienki, bo za chwilę tu wpierdoli!- mówi szeptem Dixie, znikając z dziewczynami za drzwiami łazienki.
- Tess, wychodzisz za mąż..- mówi.
- Wiem, ale co na to twoi rodzice, bo miałam wyjść za Ciebie.- mówię, udając, że się krzywię.
- Wciąż Cię kocham, Tessa..- próbuje mnie złamać.
- Gdybyś kochał, nie zrobił byś mi tego, nie zdradziłbyś mnie!!- krzyczę, trochę za głośno, bo za chwilę Chase tu wparuje.
- Przepraszam, nie kochasz mnie..- mówi, płacząc.
- Kocham, ale nie tak jak kiedyś, proszę nie niszcz mi mojego wymarzonego dnia, zaprosiłam Cię na ślub i na to wszystko, ponieważ mnie zmuszono!- znów za głośno krzyknęłam, próbuję się nie popłakać, widząc płaczącego Josha.
- Mam sobie pójść?- pyta, pociągając nosem i wycierając oczy rękawem.
- Nie zachowuj się jak dziecko, mogę Cię po raz ostatni przytulić...- mówię.
- To wstań, mała.- rozwiesił się.
- Zatańczmy po raz ostatni. Brakowało mi tego, brakowało mi Ciebie, Joshua.- mówię, wtulając się w niego, moje serce może jest zajęte przez kogoś innego, ale uczucia do Josha nie znikną tak szybko, byliśmy ze sobą prawie 5 lat.
- Mogę Cię pocałować? Po raz ostatni, Tessa.- mówi, uśmiechając się do mnie.
- Tęskniłam za Tobą. Tak możesz mnie pocałować.- Czy ja się zgodziłam?! Przeciez to zdrada Chase'a!!
- Wróćmy do tego co było kiedyś. Wybacz mi. Ja nie kocham Nessy, mój ojciec ma nowego wspólnika po zniknięciu twojego ojca.- mówi, obracając mnie, żeby móc spojrzeć mi w oczy tak jak kiedyś, gdy jeszcze byliśmy razem..
- Nie wiem czy Ci wybaczę, Josh. Kocham Cię, ale nie wrócę do Ciebie, a co jeśli Nessa Cię kocha, a to ona powinna Cię całować, przytulać, leżeć przy Tobie, gdy Ci źle, poprawiać humor..
- Daj mi szansę, ostatnią..- mówi, błagającym głosem, podchodząc bliżej i łapiąc mnie za talię.
- Daję, ostatnią, nie będzie ich więcej..- mówię, odrywając się od niego i wychodząc.
- Addison!! Panna młoda Wam ucieka.- śmieje się Josh.
- Skąd wiedziałeś, że tu jesteśmy?- pyta Dixie, wychylając głowę z łazienki.
- Słyszałem jak Tess, kazała Wam schować się w łazience.- mówi, odchodząc.
- Czekaj. Do czego tu doszło?!!- krzyczy Charli, widząc oddalającego się Josha.
- Dała mi drugą szansę!- cieszy się, jak dziecko.
- Że co?!- mówi, zszokowany Chase..
CZYTASZ
𝐢 𝐜𝐚𝐧'𝐭 𝐝𝐞𝐜𝐢𝐝𝐞 [zakończone]
FanficTheresa Mathilda Anne Gonzalez wiedzie normalne życie, do momentu przeprowadzki do Ameryki, a mianowicie do Kalifornii, gdzie nie będzie tak milutko jak jej się wydawało, poznani ludzie zmienią jej życie i zachowanie? Na pewno poznany chłopak jest t...