12

488 18 0
                                    

|Tessa|
Jeśli się o niego nie postaram, stracę go. Muszę złamać obietnicę daną mamie. Chyba ona chce, abym była szczęśliwa, prawda? Nie mogę dłużej udawać, że nic między nami nie było i nie ma teraz. Zakochałam się w nim, mając 13 lat.

- Tess?- pyta.
- Wybacz, zamyśliłam się.- odpowiadam.
- Taką Cię lubię- mówi.
- Zamyśloną?- pytam, ale widzę, że nie chodzi mu o przyjaźń, chodziło mu, że mnie kocha. Jezus Maria, nie wytrzymam.
- Dobre, ale nie. Próbuj dalej.- śmieje się.
- Bo jestem jak twoja siostra?- pytam, próbując się lepiej ułożyć na łożku.
- Co? Nie, coś innego..- odpowiadam.
- Hmm..Bo jestem inna niż wszystkie, które poznałeś?- dopytuje, śmiejąc się z jego miny.
- O Matko, nie o to mi chodziło!- próbuje się tłumaczyć.
- Przecież żartuję!- mówię, aż tyle dziewczyn poznał?
- Nie strasz mnie!!- śmieje się wraz ze mną.
- Odpowiedz szczerze, ile miałeś dziewczyn?- pytam.
- Naprawdę chcesz wiedzieć. No dobra, ale nie pogniewaj się, nie przeżyję tego!- odpowiada i patrzy tymi swymi oczami. Boże nie mogę.
- Jeśli, aż tak dużo, to nie mów.- mówię, wstając z łóżka.
- Zostań, proszę. Wytłumaczę!- próbuje mnie udobruchać, ale udało mu się, więc wracam na swoje miejsce.
- Zostałam i co masz do powiedzenia?- pytam, patrząc na niego trochę za gniewnie niż powinnam.
- Byłem z Cynthią i chwilę z Charli- odpowiada, smutniejąc.
Następnego dnia muszę iść do szkoły i to nowej, tak się boję, że sobie nie poradzę, nowi ludzie, nowe miejsce, a co jeśli mnie nie polubią? A jeśli będzie okropnie? Mam Chase'a i bardzo się z tego cieszę, ale i tak nie będę z nim w klasie. Musisz w siebie uwierzyć!
- Wszystko gra?- pyta, mocniej mnie do siebie przytulając.
- Tak, wszystko gra.- odpowiadam.
- Aż tak boisz się jutra?- pyta zmartwionym głosem.
- Tak. Bardzo się boję tej szkoły, zaczynam prawie od środka naukę, Chase, ja tak bardzo nie chcę być w innej klasie niż ty..- odpowiadam.
- Będziemy się widywać. Spokojnie, nie masz się o co bać.- całuje mnie w czoło, chyba wyczuł, że chcę mi się płakać.
- Która godzina?
- 22:33, chcesz iść już spać?
- Najlepszy pomysł, bo jutro nie wstanę, tym bardziej ty!- mówię i idę do swojego pokoju, zostawiając Chase'a samego w pokoju gościnnym.

𝐢 𝐜𝐚𝐧'𝐭 𝐝𝐞𝐜𝐢𝐝𝐞 [zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz