"Rosyjska Pomoc" 🇷🇺 x Reader

2.6K 78 69
                                    

Zamówienie od _merylice_

Rosja siedział samotnie na ławce. Czekał na swoją przyjaciółkę (Imię). Lekcje powinna skończyć jakiś czas temu, lecz ciągle nie wyszła z klasy. Rosja przyglądał się osobą, które mijały go na korytarzu. W pewnym momencie drzwi od sali otworzyły się i wyszła z nich jego przyjaciółka. Nie była jednak zadowolona. Widać, że coś musiało ją porządnie zdenerwować. Wstał, a dziewczyna podeszła do niego.

- Czemu twój język jest tak cholernie trudny? - spytała.

- No widzę, że jesteś tak zdenerwowana, że nawet cześć mi nie powiesz. - zaśmiał się Rosjanin. (Imię) wetschnęła ciężko.

- Wybacz. Mam ogromne problemy z językiem rosyjskim, a zależy mi na dobrej ocenie. - powiedziała.

- No wiesz co? Zamiast się męczyć mogłaś przyjść do mnie.

- Po co?- spytała, a Rosjanin pokręcił z rozbawieniem głową.

- Patrzysz na Rosjanina z krwi i kości. Język rosyjski mam w małym palcu. - zaśmiał się. Dziewczyna położyła na czole swoją rękę.

- Faktycznie... Nie pomyślałam o tym... - odparła trochę zażenowana.

- No to? - spytał Rosjanin z uśmiechem. Patrzył na swoją przyjaciółkę z góry, gdyż była od niego dosyć niższa. (Imię) uśmiechnęła się pogodnie.

- Niech ci będzie. Czy pomożesz mi w języku rosyjskim?

- Dostanę coś w zamian?- spytał z wrednym uśmiechem. Uwielbiał droczyć się z (Imię). Słodki wtedy marszczyła nosek w geście niezadowolenia.

- Jak dobrze mi pójdzie to ci kupię co będziesz chciał, a jak polegnę, dostaniesz ode mnie solidnego kopa w tyłek.

- Mi tam pasuje. - odparł rozbawiony. Ruszyli razem w kierunku wyjścia. Rosja odprowadził przyjaciółkę do domu, po czym sam udał się w kierunku swojego. Nie mieszkali daleko od siebie, więc nie będzie problemu ze spotkaniem się. Gdy Rosja dotarł do domu otworzył drzwi i wszedł do środka. Na wejściu przywitał go ZSRR trzymający za kaptur jakże kochanego brata Rosji, Ukrainę.

- Privet rossiya - przywitał się Związek Radziecki.

- Priviet papa. Co znów zrobił Ukraina, że mam takie widoki na przywitanie? - spytał Rosja patrząc na brata z wrednym uśmiechem.

- Nie twoja sprawa! - warknął Ukraina szarpiąc się.

- Spokój! - warknął ZSRR. - Czy ja naprawdę muszę ciągle powtarzać, że w tym domu ma panować spokój? - spytał poddenerwowany Soviet. Nagle obok nich pojawiła się Białoruś. Rosja kucnął i spojrzał na siostrę z uśmiechem.

- Privet sestrenka* ( Cześć siostrzyczko ) - przywitał się. Białoruś uśmiechnęła się do brata i pobiegła na górę.

- Właśnie mam do ciebie pytanie tato. - zaczął Rosja ściągając buty. ZSRR spojrzał na najstarszego syna.

- O co chodzi?

- Czy może do nas wpaść moja przyjaciółka? Chcę pomóc jej w rosyjskim.

- Dobrze, ale będę wymagał od waszej dwójki spokoju.

- (Imię) jest wyjątkowo spokojna. - odparł lekko zakłopotany Rosjanin.

- Nie o nią mi chodzi. Chodzi o waszą dwójkę. - powiedział Związek Radziecki puszczając Ukrainę obok Rosji. - Wasza dwójka ma się w końcu dogadać. - powiedział z powagą ZSRR.

Countryhumans ~ One Shoty - ZakończoneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz