Rozdział 2 - odnawianie kontaktów v2

2.1K 81 8
                                    

- No wiesz...- mówi moja mama powoli. - Zadowolona napewno nie będzie.
Kiwam powoli głową , a w tym samym czasie mama stawia przede mną kubek gorącego Capuccino.

- Wciąż pamiętam jaka jest twoja ulubiona kawa. - mówi śmiejąc się.

- Ty wszystko o mnie wiesz mamo. - mówię biorąc łyk mojej ulubionej kawy. - Jest przepyszna.

- Kawa kto mówi kawa? - Słyszę pocieszny głos Mateusza w kuchni.

- Oo dzień dobry Mateusz, kawy? - pyta moja mama z uśmiechem.

- Naturalnie pani Beato. - odpowiada mój przyjaciel z uśmiechem.

I w tym momencie słyszę jak drzwi frontowe otwierają się z hukiem. Czuję na sobie wzrok mamy i Tromby.

Cholera, cholera, cholera... to już ?

Słyszę jak jej obcasy odbijają się echem o posadzki w korytarzu. Postanawiam wstać.

- Już jestem! - słyszę jej pocieszny głos i automatycznie mam ochotę podbiec do niej i ją przytulić. - Co to za niespodzianka? - pyta zaciekawiona.

- Cześć Zuzka . - mówię powoli. Dawno się nie widzieliśmy nie? - pytam.

Mimo tego, że mój głos brzmi zadziwiająco spokojnie to w środku czuje się strasznie.

Dziewczyna gdy tylko słyszy mój głos, odwraca się powoli do mnie. Automatycznie widzę, że blednie i zaczyna się delikatnie opierać o szafkę .

Miejmy nadzieję, że nie zemdlejesz Zuzka...

- Cześć braciszku...- mówi powoli. - Tak, nie widzieliśmy się jakieś dwa lata. - Mówi, a kolor jej zimnych niebieskich oczu, przewierca mnie na wylot.

To nie będzie przyjemna rozmowa...

Please don't break my heart | Mateusz Trąbka ( Tromba 🐍 )Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz