Skarbnica Marvela, czyli preferencje i imagify. cz. 2

67. Jak go/ją nazywasz zamiast jego imienia i dlaczego?

Nick: Pirat ze względu na jego opaskę na oko i twoje zamiłowanie do wilków morskich z dzieciństwa.

Steve: Bohater, mając na myśli jego ratowanie ludzkości, ale i ciebie.

Tony: Nie zaprzątasz sobie głowy takimi sprawami.

Bruce: Mądrala, ponieważ często zasypuję cię naukowymi ciekawostkami.

Pietro: Piorun, co ma mówić o jego szybkości, a przy okazji również nawiązywać do bajki o tym samym tytule, którą bardzo lubisz.

Wanda: Wandzia, sądzisz, że bardzo uroczo to brzmi.

Clint: Robin Hood, co jest oczywistym porównaniem go do tego bohatera, którego bardzo lubisz.

Scott: Scotti, ponieważ uwielbiasz zdrabniać wszystkie imiona.

Parker: Parker, przypadło ci do gustu wołanie go po nazwisku.

Strange: Czarnoksiężnik, co według ciebie najlepiej określa jego zdolności.

Loki: Nie pozwala ci używać wobec siebie jakichkolwiek przydomków.

Bucky: James, zamiast wymyślać mu jakieś nowe przydomki używasz po prostu jego pierwszego imienia.

Thor: Giermek, nazywasz go tak zawsze przy wspólnym gotowaniu, kiedy to wykonuje wszystkie twoje polecenia.

Eddie: Mój drogi, ponieważ nazwałaś go tak na waszej pierwszej randce.

Natasha: Nat, nazywa ją tak większość jej znajomych więc i ty to podjęłaś.

Sam: Ptaszystko, co używasz częściej w żartach niż na co dzień, ale tak ci się spodobało, że nie możesz sobie tego odpuścić.

Quill: Quill, ponieważ o wiele lepiej mówi ci się do niego po nazwisku.

Carol: Moja dziewczyna, ponieważ lubisz dobitnie wszystkim pokazywać kim jest.

Wade: Psuja, ponieważ często mu się zdarza coś zepsuć.

T'Challa: Kocie, co ma się odnosić do jego stroju.