True Love || Jakub Patecki

Rozdział 5

Nie odzywałam się do was cały rok. Niestety cały rok zawalony nauka. Podobno pierwszy rok jest najgorszy, tak zawsze powtarzał mi tata. Co u mnie teraz słychać ? Chyba nic nowego, przez cały rok można powiedzieć że nie wychodziłam z domu nigdzie, tylko nauka, dom, dom, nauka. Powiecie mi ale ty masz nudne życie, ale ja do takiego życia przywykłam juz w Warszawie, wiec tak naprawdę nic się nie zmieniło. Rok akademicki skończyłam ze średnia 5.0 oraz wyróżnieniem od Dziekana. Tato jest tak dumny ze mnie że zafundował mi dwutygodniowy wyjazd na Malediwy, oczywiście muszę pojechać na ten wyjazd sama bo on ma cała kancelarie na głowie.
Postanowiłam że gdy tylko wrócę z wyjazdu do Krakowa, muszę znaleść sobie jakieś zajęcie, jakaś prace dorywcza. Nie chodzi tutaj o pieniądze o to nie muszę się martwić mam nadzianego tatę, ale o zabicie czasu.
Przez czas który został mi do wyjazdu postanowiłam zrobić książeczkę sanepidowską, stwierdziłam że być może mi się przyda.
Minęły juz trzy tygodnie, z wakacji wróciłam. Jedyne co robiłam przez ostatnie dwa tygodnie to leżałam na plaży i czytałam mnóstwo książek zazwyczaj romansideł bądź kryminały. Są to moje dwa ulubione gatunki książek jak i filmów. Zaczęłam przeglądać ogłoszenia w internecie o poszukiwaniu pracy dla ludzi bez doświadczenia. Do tej pory siedziałam tylko w domu a pieniądze leciały mi z nieba. Sama postanowiłam że chce w jakimś stopniu zacząć na siebie pracować, oczywiście mój ojciec nie był za tym pomysłem, bo co ze studiami. Ciagle słyszałam tylko jedno to pytanie.
Jedno z ogłoszeń wpadło mi dosłownie przez przypadek, było to ogłoszenie że poszukują pracownikow do restauracji bez doświadczenia, jakie było koje zdziwienie gdy na końcu przeczytałam że ogłoszenie dotyczy mojej ukochanej restauracji pod złotymi łukami.
Odrazu wybrałam numer i zadzwoniłam.
Odebrała bardzo przemiła pani która odrazu zaprosiła mnie do jeden z restauracji na rozmowę. Gdy juz dotarłam na nią pani kierownik odrazu wystawiła mi skierowanie na badania i zaprosiła na podpisanie umowy.
Badania zrobiłam szybko w jeden dzień, po czym pojechałam na podpisanie umowy.
W pierwszy dzień podpisałam wszystkie papiery, dostałam ubrania i grafik pracy.
W pierwszy dzień pracy byłam nastawiona bojowo wiedziałam że chce coś osiągnąć utrzymując w jakimś stopniu siebie. No i tak juz trwam trzeci rok.
Od tamtego momentu nie zmieniło się zbytnio nic w moim życiu oprócz tego że w ciagu trzech lat moja ścieżka kariery wystrzeliła jak strzała. Po nauczeniu się wszystkich stanowisk w nowej firmie gdy tylko kierownik zobaczyła mój angaż w prace dostałam awans na stanowisko instruktora. Po czym dostałam awans na kierownika zmiany a teraz jestem juz asystentem kierownika. Nigdy bym nie pomyślała że tak wysoko dotrę.