UWAGA! Sceny 18+ i dużo liter
------------------------
Rosja razem z ZSRR weszli do dość dużego berzowego budynku. Było to przedszkole do którego chodzi FRD oraz NRD, a od dzisiejszego dnia chodzi tam też Rosja.
- Jak myślisz pozwolą mi chodzić w mojej uszance? - spytał się młody Rosjanin patrząc na swojego tatę.
- Myślę że tak - uśmiechnął się ZR i poprawił uszankę synowi.
Po chwili obydwaj byli w środku, Sowiet skierował się do pokoju dyrektorki a Rosję zabrała przedszkolanka i zaprowadziła do jego grupy.
W pokoju było dużo dzieci, każde się bawiło. Niektóre w grupkach od trzech do 5 osób, a niektóre bawiły się same.Wzrok Rosji przykuli dwaj chłopców, bliźniaki. FRD i NRD oczywiście.
- Rosja! - FRD szybko wstał i pobiegł do swojego kolegi, przytulił go mocno - Co tu robisz?
- Teraz będę chodzić tutaj - uśmiechnął się szeroko Rusek, po chwili do dwójki chłopców doszedł kolejny, NRD.
- Hej Rosja - uśmiechnął się leciutko NRD.
Cała trójka już po chwili siedziała na dywaniku i bawiła się w coś.
Młodszy z bliźniaków rysował coś na kartce, a starszy siedział i się bawił klockami z Rus.- Godzilla atakuje!!! - Krzyknął FRD i postawił dużego misia na małym miasteczku z klocków.
- O nie! Kto nas uratuje?! - Rosja wziął małe ludziki i zaczął udawać różne głosy.
W tym czasie Rzesza siedział za swoim biurkiem w biurze i podpisywał papiery.
Siedział tak już dobrą godzinę.- Ileż można tracić pieniędzy na takie bzdety - syknął cicho sam do siebie.
Nagle po pokoju rozdał się dźwięk pukania do drzwi, dość głośny i energiczny.
Ri podniósł powoli głowę zdziwiony.- Mówiłem nie przeszkadzać! - mruknął stanowczo.
- Na pewno? - ZSRR wychylił się zza drzwi z pudełkiem ulubionych cukierków Rzeszy.
- Co ty tutaj robisz? - zaśmiał się cicho Rzesia i wstał zza biurka.
- Pomyślałem że fajnie by było odwiedzić mojego przyjaciela w pracy - uśmiechnął się komunista.
- Wchodź - Rzesza zaprosił ZR gestem do środka co starszy od razu wykonał.
- Smacznego~ - postawił pudełko cukierków na biurku.
- Nie trzeba było - zaśmiał się Ri i otworzył pudełko, wziął jednego cukierka.
- To jest najmniejsza rzecz jaką mogę zrobić dla ciebie - Sowiet uśmiechnął się ciepło do kolegi.
- Najmniejsza? - podniósł brew - przyjechałeś z końca miasta do drugiego końca tylko po to żeby kupić cukierki, potem się wracałeś żeby mi je wręczyć w pracy! - oburzył się Niemiec.
- To nic takiego - spojrzał szybko w bok ZSRR.
- ZR - zaśmiał się Ri - dziękuję ci - pocałował mężczyznę w policzek i się przytulił mocno co oczywiście rosyjski miś odwzajemnił.
Sowiet pocałował Rzeszę w czoło przez co ten mruknął cicho i spojrzał w górę.- Ale mały jesteś, hah - zaśmiał się komunista.
- Dostaniesz zaraz w twarz - powiedział słodkim głosikiem 3Rzesza.
CZYTASZ
Bracie? [FRD i NRD] [Countryhumans] RUSGER
Fanfiction[W chuj wolno pisane, w trakcie poprawek] Rzesza ma dwóch synów. FRD który jest bardzo żywy, może robić tysiąc rzeczy na raz i się nie zmęczyć, bardzo otwarty na innych, jest jeszcze NRD, chłopak jest cichy, zazwyczaj spokojny, zamknięty w sobie. Pe...