15. Musiałem odreagowac 18+

2.5K 44 14
                                    

Łukasz
Ten rozdział zawiera sporą dawkę erotyki i przekleństw czytasz na własną odpowiedzialność.

Dalej siedzieliśmy w samochodzie i kierowaliśmy się w kierunku domu Oskara i Tomka. Kuba zostanie dziś u nich bo nie chce mu się wracać do Stargardu.

-Boże nie rozumiem jakimi można być debilami żeby zepsuć pogrzeb własnego syna...

-Kurwa ostatnim debilem trzeba być nie da się tego sensownie wytłumaczyć stary -Odpowiedział Kuba

-No tak ale nadal ryje mi to banie... to było okropne oby już nigdy takie coś się nie zdarzyło... i tak dobrze ze nie miałem przez to żadnych konsekwencji bo jakbym miał przez to do więzienia iść to chyba bym się powiesił.

-Stary nawet tak nie mów -Znowu Kuba

Po tym zdaniu jechaliśmy już w ciszy. Po 15 minutach podróży Kuba Oskar i Tomek wysiedli z samochodu ponieważ byliśmy już pod domem tych 2 debili.
Teraz trochę słabo bo nie wiem czy jestem w stanę kierować a Marek nie wie nawet jak zmienia się biegi......

W końcu się przemogłem i usiadłem za kółko, odpaliłem samochód i wyjechaliśmy z posesji Tomka i Oskara.

-Łukasz... -Nie dałem młodemu dokończyć

-Jaki kurwa Łukasz ?!!! Ile razy mam ci przypominać... jestem teraz w chuj zdezorientowany wiec radzę ci mnie nie wkurwiać bo tego pożałujesz.

-A..ale

-Co kurwa ale teraz to sobie przejebałeś radzę ci już kurwa się nie odzywać bo jeszcze sobie pogorszysz sytuacje.

Młody zaczął płakać, jąkał co chwila pociągając nosem

-Nie kumasz kurwa zamknij mordę, do chuja pana

Młodemu dalej leciały łzy po policzkach ale przestał wydawać jakiekolwiek dźwięki.
I w takiej ciszy dojechaliśmy do domu.

Od razu po przejściu przez próg popchnąłem młodego na ścianę. Zacząłem przegryzać płatek jego ucha.

-Teraz będzie kara gówniarzu.

Zacząłem rozbierać młodego, po chwili stał nago przyklejony do zimnej ściany. Nie zwlekałem ze sciągnięciem swoich spodni oraz bokserek. Gdy młody chciał klęknąć i zrobić mi loda pociągnąłem go do góry.

-Nie taka kara gówniarzu

Odwróciłem go tyłem do mnie i bez żadnego lubrykantu albo chociaż śliny wjechałem w chłopaka całą długością.
Chłopak zaczął krzyczeć próbował się wyrywać, wtedy zacząłem go posuwać, poruszałem się w Marku całą długością swojego członka. Zacząłem dawać młodemu klapsy w tym momencie zaczął płakać jeszcze bardziej, po chwili wręcz dusił się własnymi łzami ale ja nic sobie z tego nie robiłem.

-Mówiłem ze będzie kara?! Trzeba było zamknąć mordę póki była okazja, teraz przejebałeś.

To co robiliśmy dawało mi niesamowitą przyjemność, chociaż wole posuwać młodego z użyciem lubrykantu bo jest mi jakoś wygodniej łatwiej się porusza ale to ma być dla niego kara. Ruchałem go tak jeszcze około 10 minut aż w końcu obficie doszedłem w środek młodego. Marek nie miał tyle szczęścia i nie doznał orgazmu, i kurwa dobrze.

-Będziesz jeszcze pudłował kurwa?!

-N...n...nie

-Nie ?! Nie kurwa kto ja pierdole teraz to przejebałeś.

Zaciągnąłem siłą młodego do swojej piwnicy. Nie byłem w stanie dalej go posuwać ale on nadal ma mieć karę. Związałem jego ręce z tylu i ustawiłem go na kanapie. Wziąłem do ręki dildo, najdłuższe i najgrubsze jakie tylko miałem, nawet dłuższe od mojego kutasa. Przymierzyłem w dziurkę młodego i włożyłem w niego sztucznego członka.

Młody znowu zaczął zalewać się łzami krzycząc z bólu. Wkurwialo mnie już to powoli wiec zakleiłem mu usta szarą taśmą.

Na jego twarzy było widać grymas agonii płakał rzucał się próbował się wydostać a ja nadal nie zwolniłem ruchów mojej ręki. Dziurka chłopaka zaczęła robić się czerwona. Po 30 minutach bawienia się sztucznym członkiem w młodym, gdy zaczęła już bolec mnie ręka doszedłem do wniosku ze wystarczy.

Zostawiłem dildo w dziurce marka, rozwiązałem mu ręce i odkleiłem taśmę. Chłopak był padnięty, zaniosłem go do sypialni aż zasnął. Chyba nadal nie zorientował się ze śpi z dildosem w dupie HAHA

Siedziałem w pokoju przy Marku po 4 godzinach oglądania Netflixa młody w końcu się obudził. Jego twarz zdawała się mówić sama za siebie. Młody był przerażony nie wiedział co się dzieje dopiero ręką wyczuł dildo w sobie.

-T...t...tatusiu błagam mogę to wyjąc ? -mówił znowu zalewając się łzami

-Jak chcesz to wyjmuj

Młody z trudem i widocznym bólem wyjął z siebie sztucznego członka, widać było po nim ze jest padnięty i ze ma straszny i dosłowny ból dupy.

CDN

Jak widzicie to już tradycja ze u mnie rozdziały 18+ są krótsze od normalnych.

Jak obiecałem tak tez zrobiłem wybiło 500 odczytów dlatego codziennie będzie pojawiał się rozdział.

Nara świry

I am your daddy  KxK Daddy Kink [Zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz