13

2.8K 72 7
                                    

Bella

Mój kochany braciszek (wyczujcie ten sarkazm) jeszcze nie wrócił do domu. Oh... Zaraz się popłacze... Haha!

-Bella! Chodź do salonu! - zawołał, cóż za wyczucie czasu! A jeż miałam nadzieję że nie wróci... Niechętnie schodzę do pomieszczenia i siadam na sofie, a wszyscy patrzą na mnie jak na jakiegoś jebniętego kosmite!

- No to o co chodzi? - pytam jakbym nie wiedziała.

-Co to było?!- wrzeszczy po chwili

-O co ci chodzi? - pytam z miną niewiniątka

-Yh! Dobra zapytam w prost. Gdzie ty się tak nauczyłaś bić?! - drze ryja Just, a reszta mnie obserwuje.

-A coś ty się taki troskliwy nagle zrobił? Co?! - patrzy na mnie z osłupieniem - I tak ci nie powiem, ani niczego się o mnie nie dowiesz... - mówię niższym tonem i idę do pokoju ochłonąć.

Justin

I tak po prostu sobie poszła... Ehhh...

-Ej jak myślicie o co jej chodziło?-pyta Dylan

-W związku z czym? - pytam bo nie bardzo rozumiem

- No jak powiedziała "I tak ci nie powiem, ani niczego się o mnie nie dowiesz..." nie uważacie, że to trochę podejrzane? - zapytał

-Masz racje Dyl - mówi Lucas

-Ciekawe o co jej chodziło, a tak ogólnie Just to ty wiesz gdzie ona była przez te cztery lata? - pyta Nathan

-No, tak szczerze to nie - mówię

-Ej. A co jeśli ona należy do gangu? -spytał Dyl

-Dyl moja siostra i gang? Serio? -pytam bo nie wierzę

-No ale popatrz, umie się bić. Nie było jej cztery lata, nie wiesz o niej nic, najgorsze nauczycielki się jej boją z naszą chemiczką jest jak siostra zna naszego dyrka, a wuefiste traktuje jak brata? Czy to nie jest dziwaczne? -pyta

-No może masz rację Dylan - mówi Nath

- Ej, a może by tak zadzwonić do Borysa? No wiesz żeby coś o niej znalazł? - pyta Lucas

- Przecież to moja siostra! Po co mamy ją mieszać w sprawy gangu? Możemy przecież sami czegoś poszukać. - mówię

-Dobra. Ale jak nic nie znajdziemy? - pyta Allan

-To wtedy poprosimy o pomoc... Stoi? - pytam

-Stoi! - mówią churkiem.

-Dobra najpierw czegoś poszukamy, a jak nic nie wyjdzie to Allan!

-Tak?

-Umiesz hakować co nie? - pytam

-No coś tam umiem ale to tylko podstawy

-No dobra...

3 godziny później...

-Macie coś? - pytam

-Nic, a nic a ty Allan? - pyta Lucas

-Nie ma szans. Nic o niej nie ma! - mówi

-Ej ale czy to jest możliwe? - pyta Nathan

-Ale co? - pytam

- Że jej nigdzie nie ma. - mówi

-Dobra dzwonię do Borysa - mówi Lucas

-Niech ci będzie... - mówię zrezygnowany...

2 godziny później

Dryń! Dryń!

Living death in the human bodyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz