Więc, moja znajoma przesłała mi takie screen'y...
I o boże...
Ok, więc, dla tych którzy nie wiedzą jaką miałam dramę z tą użytkowniczką, wyglądała tak:
Ja: *piszę oneshot'y*
Ona: Nie możesz tak robić.
Ja: Dlaczego?
Ona: To jest obrzydliwe.
Ja: Ale ja nikomu nie wadzę pisząc. No i te shot'y są przeznaczone tym osobą które właśnie takie lubią.
Ona: Nadal nie możesz czegoś takiego pisać.
I tak się ciągnęło...
I, kurwa, drama była i się skończyła. Koniec historii. Ja dawno przestałam o niej myśleć i jestem zajęta swoimi rzeczami, nie pisząc o niej czy o innych osobach z którymi miała sprzeczki źle. A ona co? Odgrzewa starego kotleta i na dodatek pisze u innych jaka ja "zła" jestem. Ja nie kumam co jest niby zabawnego w ponownym wzniecaniu ognia? Zwłaszcza że, no cóż, ta drama wywołała u mnie załamanie emocjonalne i mój stan psychiczny się pogorszył i nie chcę do tego wracać ponieważ teraz też moja sytuacja nie jest najlepsza i jestem na skraju kolejnego załamania. I powiem jeszcze że jest mi jej żal że nie ma nic innego do roboty niż pisać o innych jacy są "cringe" itp. za ich plecami.
I proszę, nie atakujcie jej. Ja nie chcę ponownie przeżywać ponownie tej dramy. I mam nadzieję że jej w końcu to się znudzi i znajdzie lepsze zajęcie. Jak, ja nie wiem, co kol wiek innego.
CZYTASZ
Sytuacje z fandom'u CH
RandomUWAGA: Ta książka ma wiele opinii z jakimi autor się już nie zgadza