Początek lipca , wakacje dopiero się zaczęły.
Mamy popołudnie , Dawid jak co dzień siedzi sobie na spokojnie przed swoim domem czytając niedawno kupioną książkę pt. "Ostatni Uśmiech". Jego koleżanka Nikola poleciła mu tą książkę więc czemu miałby nie spróbować jej przeczytać?
Czyste niebo i 27 stopni spotęgowało tylko Dawida do siedzenia na powietrzu. Wakacje nadeszły więc teraz nie musi w dzień w dzień uczyć się do odpowiedzi czy na jakąś kartkówkę czy sprawdzian, teraz mógł na spokojnie usiąść przed domem i zrelaksować się przy nowo kupionej lekturze.
Po chwili uliczną ciszę zakłócił głośny krzyk z oddali. Dawid jedyne co zdążył wywnioskować to to że owy krzyk zawierał jego imię, spojrzał się więc w kierunku z którego on dobiegł.
Zobaczył on Klaudię idącą chodnikiem w jego kierunku i w tym czasie machającą do niego.
Klaudia , 17-letnia piękna dziewczyna z pięknymi po uda czarnymi włosami , była od Dawida o rok młodsza ale i tak traktowała go jak swojego o wiele wiele więcej starszego brata.
Dawid odłożył książkę na jeden ze schodków i po takowych schodkach potem zszedł.
- Hejka - Odezwał się Dawid witając Klaudię machając jej z bliskiej odległości. Po czym dostał od niej krótkiego ale porządnie mocnego przytulasa.
- No hej - Odpowiedziała mu Klaudia kończąc potężnego przytulasa.
- Gotowa jesteś na tą rowerową wycieczkę? -
- Gotowa do działania -
- Świetnie - Uśmiechnął się Dawid. - A powiedz mi , gdzie jest Nikola ? -
- Nikola je obiad , powiedziała że za chwilę do nas dołączy razem z rowerem. -
- A ty gdzie masz swój? - Zapytał zdziwiony Dawid.
- Jest w naprawie, powiedziałam tacie by podwiózł mi go dzisiaj pod twój dom , akurat zadzwonił pięć minut temu że za chwilę tu będzie. -
- A co się stało temu rowerowi? -
- Hamulce nie działały i jedna opona nie miała w sobie powietrza - Wyjaśniła Klaudia.
- Mogłaś mi powiedzieć , sam bym to naprawił, byłoby szybciej. - Oznajmił Dawid.
- Eh nieważne , już tata się za to wziął -
- No dobrze... Teraz tylko czekamy na twój rower i na Nikole. Przy okazji idę wyciągnąć swój. -Gdy wszystko już było gotowe i gdy pojawiła się Nikola , trójka przyjaciół wyruszyła w stronę lasu. Aa , nie przedstawiłem wam Nikoli. Nikola , blond włosy ,w tym samym wieku co Klaudia , jest bardzo opiekuńcza i nienawidzi gdy komuś dzieje się krzywda , nawet jej najgorszemu wrogowi.
30 minut później... Las
Nasi bohaterowie byli już dobre 4km od drogi prowadzącej do lasu, jechali więc dalej podziwiając po drodze naturę i słupy światła które wpadały do lasu przez malutkie przerwy pomiędzy liśćmi drzew.
Nagle rozległa się syrena alarmująca, ptaki zaczęły uciekać z drzew. Wszyscy zwrócili swe twarze w kierunku z którego dobiegała syrena, na ich nieszczęście los ich ukarał. Każdy z nich nie zwracając uwagi na drogę wjechał w kawałki szkła które wystawały z ziemi. Każdy spadł z roweru boleśnie uderzając ciałem o ziemię.
- Ouhg... cholera... - Odezwał się nagle Dawid sapiąc lekko z bólu jakiego doznał podczas upadku. To samo Klaudia , nic jej się nie stało. Ale nikola narzekała na ból najbardziej trzymając się przy tym za palec wskazujący u lewej dłoni.
- Nikola co się stało? - Odezwał się znowu Dawid pochodząc do Nikoli , zauważył on że palec jest wygięty w stronę w którą nie powinien. - Cholera...nie ruszaj nim... spokojnie...
Dawid szybko wyciągnął telefon i wykręcił numer 112... bez skutku , na telefonie pokazano najmniej potrzebny w tamtym momencie komunikat "Brak Zasięgu".
Nagle syrena alarmująca zaczęła znowu grać , ale z innego kierunku.
- Rowery przebite... Nikola potrzebująca pomocy... - Powiedział sam do siebie Dawid.
- Co robimy... - Zapytała Dawida zdenerwowana Klaudia.
- Idziemy w głąb lasu mamy nie małe szanse że ktoś tu mieszka... bez powodu nie byłoby tu syren... -
CZYTASZ
Siren Head || opowieść PL
HorrorOpowieść bazująca na humanoidalnej postaci "Siren Heada" stworzoną przez Trevora Hendersona. - Dawid , Klaudia i Nikola to troje przyjaciół z niewielkiego miasta. Nadeszły wakacje i koniec roku szkolnego , pewnego upalnego dnia , nasi bohaterowie zd...