Namjoon&Seokjin
Po wyjeździe chłopaków nasze życie dalej biegnie. Seokjin przeszedł chwilowe załamanie, które wykorzystał na picie z Jiminem. Z jakim skutkiem? Takim że ja musiałem zajmować się nim a Taemin młodszym który podobno miał ciężką noc. No cóż skutki picia z Seokjin'em.
Potem był moment kiedy otworzył walizkę i zaczął pakować swoje i moje ciuchy i dopiero wytłumaczenie mu ze zaczyna konkurs za tydzień zakończyło jego poczynania. Jini bierze udział w jakimś programie konkursowym "Celebryci gotują". Jest to program który ma pokazać że celebryta też umie gotować a kuchnia Jin'a mówi sama za siebie. Może właśnie dlatego bierze udział a może tylko dlatego aby wypełnić puste miejsce po wyjeździe chłopaków? Nie wiem.
Co do mnie to ja wypełniam tą pustkę w studiu pracując nad nowym albumem. Tym razem solo ale mam piosenkę, która chce na grać z chłopakami. Swój czas przeznaczam też na spędzanie czasu z Seokjin'em. Oboje potrzebujemy właśnie tego.
Dzwoniący telefon rozbudził moje myśli o nowym tekście piosenki na co westchnąłem. Nie lubię jak ktoś mi przeszkadza. Odłożyłem notes oraz długopis i wstając z sofy podszedłem do stolika. Widząc nazwę mojego chłopaka od razu odebrałem
-Halo? Hyung?-mówię
-Wiem że pracujesz nad płyta i nie można Ci przeszkadzać ale przyszła jakaś paczka i nie wiem czy mogę ją otworzyć czy nie-słyszę na co uśmiecham się szeroko. Słodziak.
-Wreszcie przyszło, otwórz
-Okej-mówi na co słyszę jakiś szelest a po chwili ciszę
-Jini? Kochanie?
-Zamówiłeś mi to wszystko? Te książki, strój i w ogóle, wszystko?
-Oczywiście że tak
-Namjoon ja-mówi przerywając po chwili
-Wszystko dobrze?-pytam martwiąc się. Nie podoba mu się?
-Jesteś najlepszym co mnie w życiu spotkało-mówi a ja wzdycham z ulga-To jest najlepsza rzecz na świecie. Dziękuję
-Cała przyjemność po mojej stronie
-Za ile będziesz w domu?
-W sumie nie mam już weny więc zaraz wsiadam samochód a co?
-Masz ochotę na spacer? Mam dość siedzenia w domu a jest taka ładna pogoda
-Może pojedziemy za miasto-pytam go
-Piknik?
-Piknik brzmi dobrze
-To biorę się za szykowanie-mówi rozłączając się na co śmieje się pod nosem
Zabieram swoje rzeczy i wychodzę że studia. Po drodze jednak wstępuje do pokoju Yoongiego z zamiarem spytania się czy plany na jutrzejszy dzień dalej aktualne lecz nie ma go na co zdziwiony wybieram jego numer.
-Hyung nie ma cię w studiu?-pytam gdy ten odbiera
-Właśnie miałem dzwonić masz plany na dziś?
-Jedziemy z Seokjin'em za miasto a co?
-Cholera jasna-warczy co dziwi mnie jeszcze bardziej. Yoongi nie jest człowiekiem który się denerwuje.
-Co jest hyung? Coś się dzieje?
-Potrzebuje czyjejś pomocy a każdy jest zarobiony. Jimin ma coś do zrobienia z Taemin'em, Seokjin nie odbiera i już wiem dlaczego-wdycha-No cóż zadzwonię do Baksa on już jest wolny bo spami mi że się nudzi a więc kończę i życzę miłego dnia Namjoon-rozłącza się
-Aha?
Wzruszam ramionami i schodzę na dół na parking aby wsiąść do auta. Kładę rzeczy na bok i ruszam w stronę domu. Kilka minut później podjeżdżam pod drzwi gdzie stoi moi chłopak z przygotowanym koszykiem. Wysiadam z samochodu a on z uśmiechem wita mnie buziakiem i wkłada koszyk do bagażnika.
-Co zrobiłeś dobrego?
-Zobaczysz na miejscu a teraz wsiadaj-mówi na co śmieje się wesoło
-Jak było dziś w studiu-pyta kiedy ruszam autem w stronę naszego miejsca
-Nudno, nie mogłem nic wymyślić. Chyba wygasam Jin
-A może po prostu zbyt o tym myślisz, zrób sobie jeden dzień wolny. O wiem dziś. Dziś nie myśl już o nowym tekście, o płycie o niczym innym po za mną. Skupmy się na sobie co ty na to?
-Brzmi dobrze-mówię-Wyłączysz mój telefon
-Jesteś pewien?
-Jak niczego innego- dodaje a ten z uśmiechem wykonuje to o co go poprosiłem robiąc to samo że swoim.
Dojechaliśmy na miejsce pół godziny później. Nasza polana jak zawsze przywitała nas ciszą od ludzi, miasta i tego wszystkiego. Wysiedliśmy i wzięliśmy się za przygotowanie wszystkiego. Seokjin przygotował wszystkie moje ulubione przekąski na co uśmiechnąłem się biorąc winogrono.
-Uwielbiam takie chwile kiedy jesteśmy tylko my dwoje bez tego wszystkiego obok nas
-Bez wkurzających dzieci?-pyta na co śmieje się cicho
-Jedno z nich właśnie wariuje dziś
-Które?
-Yoongi
-A czyli najbardziej ogarnięty więc nie ma co się martwić-mówi biorąc sobie kawałek jabłka
-Eomma roku-śmieje się-Ale nie serio coś jest nie tak
-Kochanie mowa jest o Min Yoongim a przy nim mogę być spokojny jego jedyny problem na ten moment to może być spanie, album albo zwariowany pomysł Hobiego a skoro ten dzieciak jeszcze nic nie zmalował a uwierz wiedzielibyśmy o tym to nie ma co się martwić i stresować.
-W sumie racja-mówię kładąc swoją głowę na jego kolanach-Jak przygotowania do konkursu?
-Dzięki Tobie lepiej-mówi bawiąc się moimi włosami na co przymykam oczy-Ten fartuch naprawdę jest niesamowity
-Cieszę się że ci się podoba
-Jak nic innego- mówi całując mnie w czoło
-Uroczo-śmieje się otwierając oczy
-Umiem być uroczy
-I seksowny
-A to w łóżku-śmieje się
-Nie tylko , teraz też jesteś-mówię podnosząc się tak aby być na równi z jego twarzą
-Mówisz?
-Nawet bardzo-dodaje całując go mocno i kładąc na ziemi
-Namjoon co ja ci mówiłem ostatnio?
-Zero seksu w miejscu publicznym- wzdycham kładąc się obok niego
-No właśnie
-Możemy wrócić już do domu?-pytam go na co słyszę jego śmiech
-Nie Głuptasie-mówi wtulając się we mnie
-A więc cieszmy się tym ostatnim słońcem razem
-Dokładnie to zróbmy
I to właśnie mógłbym robić. Spędzać czas tylko z nim, z dala on miasta, z dala od całego tego szumu wokół naszej dwójki i całej ekipy. Tylko ja i on.
CZYTASZ
Instagram 2 // Bts ✅
FanfictionCzyli jak Jungkook i Taehyung radzą sobie w Japonii? Jak Namjoon z Seokjin'em łącza rozwijającą się karierę z ich związkiem? Jak Hoseok z Yoongim idą krok dalej w ich związku? Oraz jak rozwija się związek Jimina z Taemin'em INSTAGRAM część 2 wita i...