6🍀

782 25 4
                                    

Namjoon&Seokjin

Po wyjeździe chłopaków nasze życie dalej biegnie. Seokjin przeszedł chwilowe załamanie, które wykorzystał na picie z Jiminem. Z jakim skutkiem? Takim że ja musiałem zajmować się nim a Taemin młodszym który podobno miał ciężką noc. No cóż skutki picia z Seokjin'em.

Potem był moment kiedy otworzył walizkę i zaczął pakować swoje i moje ciuchy i dopiero wytłumaczenie mu ze zaczyna konkurs za tydzień zakończyło jego poczynania. Jini bierze udział w jakimś programie konkursowym "Celebryci gotują". Jest to program który ma pokazać że celebryta też umie gotować a kuchnia Jin'a mówi sama za siebie. Może właśnie dlatego bierze udział a może tylko dlatego aby wypełnić puste miejsce po wyjeździe chłopaków? Nie wiem.

Co do mnie to ja wypełniam tą pustkę w studiu pracując nad nowym albumem. Tym razem solo ale mam piosenkę, która chce na grać z chłopakami. Swój czas przeznaczam też na spędzanie czasu z Seokjin'em. Oboje potrzebujemy właśnie tego.

Dzwoniący telefon rozbudził moje myśli o nowym tekście piosenki na co westchnąłem. Nie lubię jak ktoś mi przeszkadza. Odłożyłem notes oraz długopis i wstając z sofy podszedłem do stolika. Widząc nazwę mojego chłopaka od razu odebrałem

-Halo? Hyung?-mówię

-Wiem że pracujesz nad płyta i nie można Ci przeszkadzać ale przyszła jakaś paczka i nie wiem czy mogę ją otworzyć czy nie-słyszę na co uśmiecham się szeroko. Słodziak.

-Wreszcie przyszło, otwórz

-Okej-mówi na co słyszę jakiś szelest a po chwili ciszę

-Jini? Kochanie?

-Zamówiłeś mi to wszystko? Te książki, strój i w ogóle, wszystko?

-Oczywiście że tak

-Namjoon ja-mówi przerywając po chwili

-Wszystko dobrze?-pytam martwiąc się. Nie podoba mu się?

-Jesteś najlepszym co mnie w życiu spotkało-mówi a ja wzdycham z ulga-To jest najlepsza rzecz na świecie. Dziękuję

-Cała przyjemność po mojej stronie

-Za ile będziesz w domu?

-W sumie nie mam już weny więc zaraz wsiadam samochód a co?

-Masz ochotę na spacer? Mam dość siedzenia w domu a jest taka ładna pogoda

-Może pojedziemy za miasto-pytam go

-Piknik?

-Piknik brzmi dobrze

-To biorę się za szykowanie-mówi rozłączając się na co  śmieje się pod nosem

Zabieram swoje rzeczy i wychodzę że studia. Po drodze jednak wstępuje do pokoju Yoongiego z zamiarem spytania się czy plany na jutrzejszy dzień dalej aktualne lecz nie ma go na co zdziwiony wybieram jego numer.

-Hyung nie ma cię w studiu?-pytam gdy ten odbiera

-Właśnie miałem dzwonić masz plany na dziś?

-Jedziemy z Seokjin'em za miasto a co?

-Cholera jasna-warczy co dziwi mnie jeszcze bardziej. Yoongi nie jest człowiekiem który się denerwuje.

-Co jest hyung? Coś się dzieje?

-Potrzebuje czyjejś pomocy a każdy jest zarobiony. Jimin ma coś do zrobienia z Taemin'em, Seokjin nie odbiera i już wiem dlaczego-wdycha-No cóż zadzwonię do Baksa on już jest wolny bo spami mi że się nudzi a więc kończę i życzę miłego dnia Namjoon-rozłącza się

-Aha?

Wzruszam ramionami i schodzę na dół na parking aby wsiąść do auta. Kładę rzeczy na bok i ruszam w stronę domu. Kilka minut później podjeżdżam pod drzwi gdzie stoi moi chłopak z przygotowanym koszykiem. Wysiadam z samochodu a on z uśmiechem wita mnie buziakiem i wkłada koszyk do bagażnika.

-Co zrobiłeś dobrego?

-Zobaczysz na miejscu a teraz wsiadaj-mówi na co śmieje się wesoło

-Jak było dziś w studiu-pyta kiedy ruszam autem w stronę naszego miejsca

-Nudno, nie mogłem nic wymyślić. Chyba wygasam Jin

-A może po prostu zbyt o tym myślisz, zrób sobie jeden dzień wolny. O wiem dziś. Dziś nie myśl już o nowym tekście, o płycie o niczym innym po za mną. Skupmy się na sobie co ty na to?

-Brzmi dobrze-mówię-Wyłączysz mój telefon

-Jesteś pewien?

-Jak niczego innego- dodaje a ten z uśmiechem wykonuje to o co go poprosiłem robiąc to samo że swoim.

Dojechaliśmy na miejsce pół godziny później. Nasza polana jak zawsze przywitała nas ciszą od ludzi, miasta i tego wszystkiego. Wysiedliśmy i wzięliśmy się za przygotowanie wszystkiego. Seokjin przygotował wszystkie moje ulubione przekąski na co uśmiechnąłem się biorąc winogrono.

-Uwielbiam takie chwile kiedy jesteśmy tylko my dwoje bez tego wszystkiego obok nas

-Bez wkurzających dzieci?-pyta na co śmieje się cicho

-Jedno z nich właśnie wariuje dziś

-Które?

-Yoongi

-A czyli najbardziej ogarnięty więc nie ma co się martwić-mówi biorąc sobie kawałek jabłka

-Eomma roku-śmieje się-Ale nie serio coś jest nie tak

-Kochanie mowa jest o Min Yoongim a przy nim mogę być spokojny jego jedyny problem na ten moment to może być spanie, album albo zwariowany pomysł Hobiego a skoro ten dzieciak jeszcze nic nie zmalował a uwierz wiedzielibyśmy o tym to nie ma co się martwić i stresować.

-W sumie racja-mówię kładąc swoją głowę na jego kolanach-Jak przygotowania do konkursu?

-Dzięki Tobie lepiej-mówi bawiąc się moimi włosami na co przymykam oczy-Ten fartuch naprawdę jest niesamowity

-Cieszę się że ci się podoba

-Jak nic innego- mówi całując mnie w czoło

-Uroczo-śmieje się otwierając oczy

-Umiem być uroczy

-I seksowny

-A to w łóżku-śmieje się

-Nie tylko , teraz też jesteś-mówię podnosząc się tak aby być na równi z jego twarzą

-Mówisz?

-Nawet bardzo-dodaje całując go mocno i kładąc na ziemi

-Namjoon co ja ci mówiłem ostatnio?

-Zero seksu w miejscu publicznym- wzdycham kładąc się obok niego

-No właśnie

-Możemy wrócić już do domu?-pytam go na co słyszę jego śmiech

-Nie Głuptasie-mówi wtulając się we mnie

-A więc cieszmy się tym ostatnim słońcem razem

-Dokładnie to zróbmy

I to właśnie mógłbym robić. Spędzać czas tylko z nim, z dala on miasta, z dala od całego tego szumu wokół naszej dwójki i całej ekipy. Tylko ja i on.

Instagram 2 // Bts ✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz