Powrót do Korei wcale nie był taki łatwy jak mi się wydawało że będzie. Oczywiście że musieli nam zrobić zdjęcie z Jiminem, ale zastanawia mnie dlaczego akurat zrobili je kiedy Seokjin poszedł do łazienki. Ten hyung dobija mnie psychicznie. Wielka sława Korei poszła sikać na lotnisku. No hit.
Następna rzecz to był ten cholerny ucisk w sercu na myśl że Taehyung został w Japonii. W głowie mam masę myśli typu czy dobrze zrobiłem wracając do Korei. Cholera tęsknota za nim dobijała mnie głęboko, jednak musiałem być silny. Miałem masę rzeczy i spraw do pozałatwiania w Seulu.
-Jesteś pewny że mogę się tu zatrzymać?-spytałem wchodząc do dużego luksowego domu
Jimin bez mojego zdania jawnie stwierdził że zatrzymam się u niego. Taa, tylko że on mieszka w jakimś pieprzonym mini pałacyku Taemina.
-Zapomnij abym pozwolił Ci być przez ten czas gdzie indziej-odparł siadając na sofie- Po pierwsze zanudzę się na śmierć w tym domu, po drugie stęskniłem się za życiem z Tobą pod jednym dachem i po trzecie i to jest najważniejsze. Nie zostawię cię teraz samego. Nie w takim stanie króliku
-Umiem sobie radzić z problemami-westchnąłem zajmując miejsce obok niego
-Wiem ale mimo iż nie raz kłócę się z Taehuyngiem to muszę mu przyznać racje. Potrzebujesz kogoś obok siebie, nie możesz trzymać tego w sobie to nie zdrowe oraz oboje wiemy że nigdy nie pozwalałem Ci na to
-Będzie mnie na nowo pilnował-spytałem kładąc głowę na jego kolanach
-Owszem, ponieważ jesteś moim młodszym bratem. Jedyną najbliższą mi osobą. Ponieważ znamy się całe życie i właśnie dlatego jestem teraz dla Ciebie
-A ja dla Ciebie Chim. Dla Ciebie i Twoich problemów a wiesz że masz jeden, który dobija cię cały czas
-O czym ty gadasz?
-Taemin-powiedziałem na co on westchnął
Mogłem na spokojnie zobaczyć jego wyraz twarzy. Jak on sam powiedział znałem go od malucha. Znam każdy jego wyraz twarzy. Każdy wzrok. Każdy ruch. Musiałbym być głupi żeby nie rozpoznać i tego.
-Wszystko gra
-Kłamiesz
-Nie prawda
-Jestem Jeon Jungkook a więc?-mowie siadając obok niego
-Zakochałem się Baks. Tak cholernie mocno po raz pierwszy w całym moim życiu. Dosłownie czuje jak moje serce bije na choćby dźwięk jego imienia
-Ale?
-Ale dobija mnie sytuacja między mną a jego fanami
-Gówno burza trwa dalej?
-Owszem i nie przestaje działać ja już nie wiem co mam robić
-A gadałeś z hyungiem?
-Raz kończąc na kłótni i jego zdaniu że to załatwi ale minęło kilka dni i nic cisza w tym temacie
-Może porozmawiaj z nim?
-Zapomnij, chcesz coś zjeść? Zgłodniałem-spytał wstając
-Gotujesz?
-Zamawiam-odparł na co zaśmiałem się głośno wyciągając telefon
Od razu odpisałem Taehuyngowi że jestem już w domu i że będziemy jeść oraz że czekam na jego telefon. Wiedziałem że ma teraz jakąś sesje do filmu. Po chwili upewniając się że Jimina nie ma obok zacząłem pisać kolejna wiadomość.
BAKS🐰🐰
Taemin hyung!
CZYTASZ
Instagram 2 // Bts ✅
FanfictionCzyli jak Jungkook i Taehyung radzą sobie w Japonii? Jak Namjoon z Seokjin'em łącza rozwijającą się karierę z ich związkiem? Jak Hoseok z Yoongim idą krok dalej w ich związku? Oraz jak rozwija się związek Jimina z Taemin'em INSTAGRAM część 2 wita i...