Minęła godzina odkąd Lena tłumaczyła Karze matematykę.
-Chcesz przerwę?
-No tak z 15 minut
-Dobra ja sobie zapale jak chcesz to chodź a jak nie to tu zostań
-Ty palisz?
-Tak. Lilian i tak nie przywiązuje do mnie dużej uwagi a to mnie trochę odstresowuje
-Okej nie chce tu zostać sama więc z tobą pójdę.
- Dobra to chodź że mną na górę
Kara poszła za Leną po schodach na górę do pokoju z dużym oknem.
-Chcesz bucha?
-Czemu nie.
Kara zakaszlała
-Pierwszy raz?
-No możliwe.
-hahahahha
-Lena nie śmiej się że mnie
-Dobra dobra już
- Co robisz zwykle po lekcjach w takiej willi.
-Nic siedzę się i nudzę gdy odrobię lekcje to idę z psami lub oglądam telewizję.
-Ja bym tu szalała
-Z moją 'matką' nie da się wytrzymać więc wątpię.
-A co z twoim bratem?
-Na codzień pracuje w Luthor Corp razem moja matką. Gdy skończę szkole prawdopodobnie będę musiała tam pracować. Ale Lex jest nawet spoko bardzo mnie lubi. Nauczył mnie grać w szachy.
-To masz w nim wsparcie.
-No mam. Dobra dosyć o mnie a ty?
-Ja nie mam zbyt ciekawego życia
-Co ty mówisz jesteś najpopularniejszą osobą w szkole.
-Ta i trzeba codziennie być ładnie ubranym makijaż zrobiony. Do bani takie życie.
-I tak masz dobrze.
-Jak to?
-No nie musisz chodzić na wszystkie galę. Trzeba się podlizywać innym inwestorom i wogule.
-Ty chodzisz na galę?
-Tak związane z Luthor Corp.
-To fajne chyba?
-Nie.
-Dobra a mogę zobaczyć twoje psy o których mówiłaś?
-Tak chodź zaprowadzę cię.
Gdy Kara z Leną wyszły na dwór ukazały się trzy psy były to piękne Labradory. Jeden był biały drugi czarny a trzeci brązowy.
-WOW ale słodkie
-Jedna z nie wielu rzeczy na które Lilian mi pozwala. Urodziły się razem 2 lata temu.
-Sama słodycz.
-Zawsze mogę na nie liczyć. Gdy jest mi smutno to zawsze do nich przychodzę albo one do mnie.
-Nie chce cię obrazić tym pytaniem ale czemu nie masz znajomych w szkole zawsze cię widzę samą?
-No to przez moje nazwisko
-Ja cie lubię. Nazwisko nie powinno opisywać człowieka
-Chodzę do tej szkoły tylko dla tego że pokłóciłam się z Lilian. Chodziłam do szkoły prywatnej ale Lilian odkryła że zerwałam z chłopakiem którego mi wybrała bo mi się nie podobał był głupi i nie w moim typie.
-To chyba muszę jej podziękować inaczej bym ciebie nie poznała.

CZYTASZ
Szkoła/Supercorp
FanfictionW szkole Lena Luthor nie jest zbyt lubiana przez swoje nazwisko. Jest bardoz mądra i ma bogatą rodzinę. Przez kłótnie z Liliam chodzi do publicznej szkoły. Kara jest bardzo popularną dziewczyną jest pomocna i wszyscy ją lubią. Nie zbyt dobrze się uc...