Zdjęcie

266 20 0
                                    

To był ostatni dzień Leny i Andrei na Karaibach więc Andrea postanowiła że wstawi zdjęcie na instagramie. Oznaczała Lenę i podpisała pod zdjęciem.

 Oznaczała Lenę i podpisała pod zdjęciem

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Tydzień z największą CEO wszech czasów
P. S. Przepraszam za ten rozbity telefon.

-No to co Lena pakujemy się i wracamy do pracy.

-Tak muszę porozmawiać z Karą a przez mój rozwalony telefon nawet do niej napisać nie mogłam.

-Ten czas spędzałaś ze mną więc musiałaś się z tym pogodzić.

-Dobra czas wrócić do rzeczywistości jutro poniedziałek więc zaczynamy pracę. Tylko się nie spóźnij Andrea.

-Oo wróciła punktualna Lena.

-Pracujesz ze mną mam lekkie wymagania hahahaha.

-Tak wogule samochód z nowym telefonem będą już na ciebie czekać w domu. Ahhahaha

-Jescze raz ci dziękuję. Ta wycieczka i samochód.

-Wiesz musiałam jakoś pobić prezent od ciebie.

-Szykuj się na następny odlotowy prezent ahhaha.

Gdy Lena wróciła do domu zastała pusty dom.

-Pewnie Andrea dała im wolne. - pomyślała.

Lena przebrała się i wsiadła w swój nowy samochód i pojechała do domu Kary.

Tymczasem u Kary.

-ALLLLEEXXX WSTAWIŁA ZDJĘCIE. ZNACZY TO ANDREA WSTAWIŁA ZDJĘCIE Z LENĄ. LENA BYŁA Z ANDREA.

-Kara spokojnie. Nie krzycz tak.

-ONA BYŁA W INNYM KRAJU I MI O TYM NIE POWIEDZIAŁA.

-przecież nie rozmawiacie.

-ALE MOGŁA NAPISAĆ. MYŚLAŁAM ŻE COŚ SIĘ JEJ STAŁO CZY COŚ GORSZEGO. PRZEZ CAŁY TYDZIEŃ NIE MIAŁAM Z NIĄ KONTAKTU.

Alex chciała coś powiedzieć gdy nagle zadzwonił telefon Kary z jakimś numerem.
Kara odebrała.

-Halo?

-Kara?

-LENA?

-To znaczy że rozmawiam z Karą prawda?

-LENA GDZIEŚ TY BYŁA? I GDZIE TY JESTEŚ?

-Pod twoim domem , mogłabyś zejść?

-Nie ma cię tutaj nie kłam.

-Jetsem Kara czekam w samochodzie. Jeżeli nie zejdziesz w ciągu 10 minut to odjeżdżam.

-NIE NIE ODJEŻDŻAJ. JUŻ SCHODZĘ.

Kara się rązłaczyła i zbiegła na dół. Jedyna samochód jaki stał to był czarny Jeep więc Lena podeszła do niego i zobaczyła że siedzi w nim Lena więc wsiadła.

-Cześć - Powiedziala Kara

-Musimy porozmawiać. - Powiedziała Lena patrząc przed siebie.

-Może gdzieś odjedziemy?

-Dobry pomysł. - Powiedziala Lena odpalając samochód.

Jechały w ciszy dopóki nie przyjechały na pusty parking.

-Lena przepraszam nie chciałam być zazdrosna o Andreę.

-Chcesz ze mną być czy już nie - Powiedziala Lena cały czas patrząc przed siebie.

-Oczywiście że chce z tobą być nie czytałaś wiadomości.

-Niezbyt miałam rozwalony telefon.

-Gdzie byłaś przez ten tydzień? (Kara nie powiedziała że widziała zdjęcie)

-Z Andreą na wyjeździe.

-I nie powiedziałaś mi o tym. Lena jestem twoją dziewczyną i chciałabym wiedzieć gdzie jesteś.

-Andrea mi powiedziała dopiero jak wylecialysmy gdzie lecimy. To był jej prezent dla mnie.

-To w końcu może być jak dawniej? Możesz być moja dziewczyną tak jak tydzień temu ?

-Kara nie wiem jak ci to powiedzieć. Ale nie wiem.



Szkoła/Supercorp Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz