Urodziny Leny część 1

385 24 0
                                    

Kara leżała z Leną wieczorem na łóżku.

-Lena będę już leciała. Obiecałam Alex że będę dzisiaj w domu.

-Szkoda. Ale spokojnie David cię podwiezie.

-Dziękuję. A tak wogule to może przyszła byś do mnie jutro. Wiem że masz urodziny może byśmy coś razem zrobiły?

-Bardzo chętnie tylko mam coś zaplanowanego- Lena przypomniała sobie o planie Lexa.-Ale obiecuje że od razu potem do ciebie napisze i zobaczymy.

-Dobrze to ja lecę. - Kara pocałowała namiętnie Lenę w usta.

Lena się uśmiechnęła i pomachała Karze.

Była 22:46
Lena siedziała nad dokumentami Luthor Corp. Gdy nagle do pokoju zapukał David.

-Oo David dobry wieczór coś się stało?

-Dobry wieczór Panno Luthor. Przepraszam że przeszkadzam ale chciałem przypomnieć że jutro odbędzie się wyjazd zaplanowany przez Pana Lexa Luthora.

-Dziękuję za przypomnienie Davidzie.

Lena po tym co usłyszała położyła się do łóżka. Wzięła telefon do ręki i zobaczyła że Kara do niej napisała. Uśmiechnęła się.

K: hej Lena mam pytanie

L:Jakie?

K:Bo jesteśmy razem co nie

L:Tak

K:Mogę powiedzieć Alex. Wypytuje mnie od powrotu do domu.

L:Możesz powiedzieć komu chcesz kochanie.

K:Dziękuję 😘

L:Nie muszisz dziękować.

K:Ale chciałam.

L:Już jest późno lecę spać Dobranoc 😘

K:Dobranoc Lee 😘

Lena poszła spać. Rano obudziło ją pukanie do drzwi.

-Proszę.

-Dzień dobry Panno Luthor śniadanie już czeka. - Powiedziala Pamela

-Dziękuję za informację. Zaraz będę na dole.

Lena ubrała się i zeszła na dół do kuchni. Zobaczyła małe pudełko leżące na stole a obok kartkę

Droga Leno dzisiaj są Twoje 18 urodziny. Wszystkiego najlepszego. W pudełku znajduje się prezent odemnie. Przepraszam że nie mogę być z tobą w ten szczególny dzień. Wszystko jest zaplanowane David zawiezie cię i pokaże do czego przeznaczona jest niespodzianka.
-Lex

Lena otworzyła pudełeczko była tam jakąś karta z napisem Lena Luthor.

Lena zjadła śniadanie i wyszła z domu zabierając tylko telefon. Gdy wsiadła do samochodu. David już tam czekał.

-Dzień dobry Panno Luthor. Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin. - David podał torebkę prezentową Lenie.

-Nie wiem czy się spodoba ale sam wybierałem.

Lena otworzyła i zobaczyła małe Brązowe pudełeczko. W środku były przepiękne kolczyki.

-David dziękuję nie trzeba było.

-Panno Luthor trzeba było ma Panna 18 lat. A teraz zapraszam na zobaczenie prezentu od Lexa.

Szkoła/Supercorp Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz