Lena przez całą noc uczyła się. Gdy było chwilę przed dzwonkiem na pierwszą lekcje Lena miała 10 nieodebranych telefonów od Kary. Która czekała na Lene przed wejściem do szkoły.
-Kara chodź bo się spóźnimy. Może przyjdzie na drugą lekcje. - Powiedziala Alex
-Ale Lena nigdy się nie spóźnia. Coś musiało się stać.
-Kara nie dramatyzuj ale teraz serio za chwilę jest dzwonek. Chodź idziemy.
-No dobra ale jak nie przyjdzie do szkoły jedziemy do jej domu.
-No dobrze dobrze a teraz chodź.
Przez cały dzień Lena nie pojawiła się w szkole. Dzisiaj mieli tylko 6 godzin więc odrazu po szkole Kara i Alex pojechały do rezydencji Luthorów. Gdy zapukały do ogromnych drzwi otworzyła pokojówka.
-Dzień dobry w czym mogę pomóc.
-Dzień dobry jetsem Kara a to jest Alex. Przyszłyśmy do Leny. Jesteśmy z jej klasy.
-Przykro mi bardzo ale panienka Luthor nie przyjmuje gości.
-Dlaczego?
-Jest zajeta. Nie będzie do dyspozycji przez dłuższy czas. Więc radzę bez potrzebne nie przychodzić.
-Kiedy będzie wolna?
-Nie jestem wstanie odpowiedzieć na tę pytanie.
-No dobrze do widzenia.
-Kara nie denerwuj się może jakieś sprawy z jej rodziną.
-Alex mówiła że będzie dzisiaj w szkole.
-Ej spójrz tam czy przypadkiem to nie jest samochód naszej Dyrektorki.
-Chyba masz rację ale w takim razie co ona tu robi?
Dziewczyny za czekały i za kilka minut z drzwi wyłoniła się Lena z Panią Dyrektor.
-Leno wszystko uzgodnione papiery przyjdą w piątek przyjdzie też komisja sprawdzająca.
-Dobrze pani dyrektor.
-Dobrze Lena nie przeszkadzam Ci w nauce i do zobaczenia do piątku.
-Do widzenia.
Alex i Kara schowane słyszały rozmowę.
-Kara a czym one mówiły jakie papiery?
-Nie wiem muszę porozmawiać z Leną.
-Ale ta pani mówiła że Lena jest zajeta chodź zadzwonimy do niej w domu.
Gdy doszły do domu Kara dzwoniła kilka razy do Leny lecz ta nie odbierała.
Kara nie mogła spać. Myślała o tych papierach i o Lenie której nie było w szkole.
Kolejny dzień szkoła
Tym razem nauczyciele nie wyczytywali nazwiska Leny. Nie byli nawet zdziwieni że jej nie ma.
To było podejrzane. Nie było jej w szkole wczoraj ta dyrektorka teraz wszyscy nauczyciele nie są zdziwieni że jej nie ma. Muszę do niej zadzwonić ale wsumie ona nie odbiera telefonu.
Tymaczsem u Leny.
Lena wypiła już z trzy kawy i chodziła po całym pokoju z książką. Był wtorek w piątek już pisze maturę. Musi przeczytać jescze z kilka książek.
Lena nawet nie zwracała na jej rozładowany telefon leżący na podłodze.
Miała tam 60 nie odebranych połączeń od Kary i z 50 wiadomości.Kara cały czas próbowała dodzwonić się do Leny lecz ta cały czas nie odpisywała i nie odbierała od niej. Kara była zdenerwowana. Nie mogła spać ani się skoncentrować.
Lena cały czas zakuwała do szkoły nie używała telefonu więc nie widziała połączeń ani wiadomości od Kary.
![](https://img.wattpad.com/cover/222364583-288-k816217.jpg)
CZYTASZ
Szkoła/Supercorp
FanficW szkole Lena Luthor nie jest zbyt lubiana przez swoje nazwisko. Jest bardoz mądra i ma bogatą rodzinę. Przez kłótnie z Liliam chodzi do publicznej szkoły. Kara jest bardzo popularną dziewczyną jest pomocna i wszyscy ją lubią. Nie zbyt dobrze się uc...