Następnego dnia obudziłam się z ogromnym bólem głowy. Obok mnie spała nachlana Nairobi. Rozejrzałam się po pokoju. Jednak na dwóch butelkach się nie skończyło bo po nich przyszły następne dwie. Zaczęłam ją lekko budzić. Dobra niech sobie jeszcze pośpi. Udałam się do łazienki. Wykapałam się, umyłam zęby i się pomalowałam. Zawinęłam włosy w ręcznik. Nie wiem jak to zrobiłam na takim kacu. Gdy skończyłam zwijać włosy, poczułam ,że wszystko co ostatnio jadłam chce wrócić. Szybko nachyliłam się nad muszlą. Przepłukałam usta. Założyłam krótkie spodenki i tą samą szmaragdową koszulkę co wczoraj. Ból głowy był okropny. Zeszłam na dół do kuchni i zaczęłam szukać tabletek. Czułam na sobie czyjś wzrok. Nic nie znalazłam. Trzeba popytać domowników. Nie pytałam Tokyo, Berlina –wiadomo dlaczego- i schlanej Nairobi. Moskwa był tak miły, że poczęstował tabletkami. Wróciłam do pokoju Nairobi już wstała. Dałam jej tabletkę i butelkę wody. Pomogła mi ogarnąć pokój i poszła do siebie. Znów zeszłam do kuchni coś zjeść.
- Dobrze się bawiłaś, Warszawa? – usłyszałam głos Tokyo
- Tokyo, myślę ,że nie musisz wiedzieć co robię.
- Słychać was było. – powiedziała
- A myślisz, że nie słychać gdy ty i Rio uprawiasz seks? – zapytałam
-Myślisz, że nie wiem. Proszę cię, wiem o wiele więcej niż myślisz Silene. – dodałam
- Skąd znasz moje imię? –zapytała
- Mam swoje sposoby. – odpowiedziałam i odeszłam z kanapkami.
Usiadłam na dworze przy stole. Przysiadł się do mnie Rio.
- Przepraszam za Tokyo.
-Rio, nie przepraszaj mnie za nią. Chłopie znajdź sobie kobietę w swoim wieku. Ona ma 35 lat, ona jest w moim wieku Rio. A poza tym jeśli chcesz kobietę przez którą zginął jej ex to idealnie trafiłeś. Bądź sobie z nią, ale uważaj. – powiedziałam
Po chwili dosiedli się Moskwa i Denver. Śmialiśmy się i rozmawialiśmy. Pojawili się także Helsinki, Nairobi i Oslo. Była mega atmosfera, do czasu. Do czasu aż nie przyszła Tokyo. Wszyscy zamilkli, zrobiło się niewygodnie. Jedynie mi było to obojętne czy ona tu jest czy jej nie ma. Mówiłam dalej. Czułam na sobie jej morderczy wzrok i jeszcze jeden lecz nie mogłam wychwycić czyj. Ale to nie ważne.
- Co już nie udajesz? – zapytała
- Nigdy nie udawałam. – odpowiedziałam
-A z tą peruką? To nie było udawanie?
- Tymczasowa zmiana wizerunku. Tak to już jest gdy w kilku krajach jest na ciebie list gończy. Chyba coś o tym wiesz? – zapytałam
- Rio idziemy. – rozkazała
- Nie będziesz mówiła chłopakowi co ma robić. – powiedziałam
- Bo co? Pobijesz mnie?
- Nie będę aż tak się poniżać – powiedziałam
- Poniżać? – zakpiła – już dawno spadłaś na samo dno. – powiedziała. Podniosłam się z miejsca
- Nigdy na nim nie byłam to po pierwsze, a po drugie to nie ja jestem niezrównoważoną 35-latką która nie radzi sobie z emocjami i przez której pomysły jej wszyscy ex nie żyją. – odpowiedziałam, odeszła speszona.
I co kto jest teraz królową?
Warszawa-2 Tokyo-1
- O tym mówiłam Rio. – powiedziałam patrząc mu w oczy
Dziękuję wam wszystkim, że to czytacie i głosujecie.
Gdy to widzę to od razu się moja mordka cieszy.
Teraz to jest 15 w rankingu "berlin" a wcześniej było 10.
Jestem dumna, że wam się podoba i że tak wysoko wylądowało.
Dziękuję wam wszystkim z całego serducha😘😘😘💖💖
Co wy na to by się jakoś nazwać? Jak chcecie? Nie wiem może np.pomarańczki🍊
Piszcie propozycje w komentarzach.
JESZCZE RAZ DZIĘKUJĘ!!!!!
😘😘😘
Axine
CZYTASZ
Ti Amo
FanfictionRaz młoda złodziejka podczas napadu spotkała innego złodzieja. Zawiązało się między nimi uczucie. Było idealnie ona zaszła w ciążę, planowali wspólną przyszłość. Musiała zostać ze względu na dziecko, a on napadł na bank z innymi. Jeden ich zdradził...