Po skończonej rozmowie wróciłam do Nairobi. Był tam też Bogota. Spojrzałam na niego. On spojrzał na mnie.
-Kochasz ją co? – zapytałam
-Nie potrafię tego do końca określić, ale chyba tak.
-To dobrze. Może nie wygląda, ale tak naprawdę potrzebuje mężczyzny. Postaraj się, gdy się obudzi. Pokaż jej to. Możesz mi teraz nie wierzyć, ale po prostu zaufaj i to zrób.
Usłyszałam śpiew Palermo.
-Zostawię was samych, muszę ogarnąć nowego zakładnika. – powiedziałam i wyszłam
Rio kazał mu spać i wycelował w niego pistolet.
-Palermo, zamknął byś w końcu gębę. Jesteś naprawdę irytujący. – mówiłam podchodząc do niego. Położyłam nogę na krześle między jego nogami. Oparłam łokieć o kolano. Pochyliłam się nad jego twarzą.
-Rozumiem, że jesteś popaprany, jak każdy z nas. Ale jesteś wyjątkowo upierdliwy. A ty teraz jesteś naszym nowym zakładnikiem. Mam pełne prawo by cię zabić. – powiedziałam i kopnęłam krzesło. Wylądował pod ścianą. Rio rzucił mi M16. Wycelowałam w Palermo.
-A teraz, paciorek i spać. – powiedziałam
-Ostra, lubię takie. – skomentował typ siedzący obok niego.
-A ty to kto? – zapytałam
-Gandia, jeden z prywatnych ochroniarzy dyrektora.
-Świetnie. Warszawa, nowy dowódca. – powiedziałam
- Brałbym cię. – powiedział wycelowałam w niego.
-Ja też. - usłyszałam Berlina, po chwili jego dłoń wylądowała na mojej tali, nie musiałam widzieć aby wiedzieć, że się uśmiechnął.
-Może później i w bardziej ustronnym miejscu. – powiedziałam do męża. Spojrzałam mu w oczy. Wyszliśmy razem z pomieszczenia.
-Dobra a teraz mów, co wcześniej było z Palermo.
-Co dokładnie?
-Powiedziałeś mu by został i stanął jak na komendę. I do tego gdy przyszliśmy mówił do ciebie po imieniu. O co chodzi?
-Stary przyjaciel. Poznałem go gdy wyszedłem.
-Tak zwany kumpel od kieliszka, tak?
-Nie, na serio się przyjaźniliśmy.
-Dobra, powiedzmy, że ci wierzę. – powiedziałam.
Objął mnie. Wtuliłam się w niego.
Axine
CZYTASZ
Ti Amo
FanfictionRaz młoda złodziejka podczas napadu spotkała innego złodzieja. Zawiązało się między nimi uczucie. Było idealnie ona zaszła w ciążę, planowali wspólną przyszłość. Musiała zostać ze względu na dziecko, a on napadł na bank z innymi. Jeden ich zdradził...