-Chcę to zakończyć. Raz na zawsze.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jej myśli kotłowały się w jej głowie, a ona sama nie mogła nic zrobić. Była bezbronna. Nie mogła nawet wstać, tylko czekać, aż wyzdrowieje. Czuła nienawiść i obrzydzenie do Slytherina, chciała się wyrwać z Kwatery Głównej, kierowała nią żądza mordu, chciała zemścić się za te wszystkie cierpienia, wygrać wojnę, by później żyć normalnie. Lecz w tej chwili musi zebrać siły i wrócić do zdrowia.
-Nie możemy trzymać w Kwaterze wroga- usłyszała szepty.
-Potrzebuje naszej pomocy.- usłyszała głos Minerwy Mcgonagall.-widzieliście jej stan? Była zmasakrowana! W dodatku jakaś mgła ją nawiedza, a tylko Harry, Ron i Hermiona mogą jej pomóc!
-Nie dopuścimy do niej Złotej Trójcy! Jest niebezpieczna, szczególnie, jeśli coś ją nawiedza.- powiedziała Hestia Jones.
-Oczywiście masz rację...- Hestia z nadzieją spojrzała na Lupina-... Minerwo.- dokończył z irytującym uśmieszkiem Remus.
-Lunatyku, zgadzam się z tobą.- mruknął bez przekonania Syriusz. Niezbyt lubił swojej kuzynki chociaż w młodośći bardzo dobrze się dogadywali. -Kiedyś stanie przed wyborem i wybierze jasną stronę i będzie to zasługa właśnie nas. Nie możemy dopuścić, aby stała jej się krzywda, bo zniechęci się do Białego Kierunku.
†††††††††††††††††††††††††††††††††††††††††††††††††††††††††††††††††††††††††††††††††††††††
CZYTASZ
Tylko martwi widzieli koniec wojny- Bellatrix Black i Harry Potter
FanfictionCzłowiek, który żył tysiąc lat temu, powstał ze zmarłych, siejąc chaos i zniszczenie. Harry Potter znowu musi ratować świat, żeby przetrwało dziedzictwo czarodziejów. Czy uda mu się pokonać kogoś o wiele potężniejszego od Voldemorta? W tym czasie Be...