Dlaczego ja się w nim kocham?Osiemnastoletnia Ina siedziała na progu szpitala. Nie wiedziała co z nią teraz będzie. Jej rodzice byli torturowani przez śmierciożerców, przez co trafili do szpitala. Mogą zostać niemowami albo, co gorsza nie pamiętać nic. Nie ma nikogo innego, dziadkowie wstąpili do śmierciożerców.
Rodzice dziewczyny sprzeciwili się zostaniem Śmierciożercą gdy tak jak ona mieli osiemnaście lat. Czarownica przyszła na świat, gdy jej rodzice mieli po dziewiętnaście lat. Nie przejmowali się, że nie mają rodziny, dla nich liczyła się tylko ich córka. Małżeństwo, pobrało się i z hucznym przyjęciem które urządzili ich przyjaciele, zaczęli nowe życie i zamieszkali razem w świecie mugoli. Ale niestety dopadli ich śmierciożercy i torturowali zaklęciami. Na szczęście ich córka była wtedy w świecie magi u Weasleyów. Nagle do dziewczyny podleciała sowa. Rozpoznała ją niemal od razu. To była sowa pani Weasley.
Ptak wręczył Jasminie kopertę i poczekał na nią.
Osiemnastolatka przeczytała list z propozycją zamieszkania u nich. Teleportowała się pod Norę wraz z sową, która doręczyła jej propozycje. Jako iż była dwudziesta trzecia godzina delikatnie zapukała w drzwi, a po chwili w progach stanęła uśmiechnięta pani domu.
Wyściskała dziewczynę za wszystkie czasy i podała ciepłej herbaty.
W Norze panowała cisza. Przyjemna cisza. Fioletowowłosa opowiedziała jeszcze raz wszystko pani Weasley aż do domu wpadł Percy Weasley z swoim przyjacielem Oliverem. Rudowłosy mężczyzna był zapracowany, gołym okiem widać było jego zmęczenie. Za to Wood przysypiał już na stojąco co rozbawiło Jasminę.— Cześć mamo, przepraszam że tak późno ale naprawdę dzisiaj miałem dużo pracy, Oliver to już przysypia na stojąco - wytłumaczył spóźnienie i pognał z przyjacielem do kuchni.
Obudził swojego towarzysza, a ten gdy zobaczył Inę stanął jak osłupiały niewiedząc co powiedzieć. Kiedy poznał ją po raz pierwszy, wraz z Percy'm, była jeszcze małą dziewczynką, a teraz? Jest już kobietą, w dodatku piękną, mądrą i sprytną kobietą. Według Freda Weasleya, dziewczyna nie potrzebowała makijażu, bez niego wyglądała już jak modelka, a z nim to w ogóle nie było słowa które by ją opisało, po prostu niesamowita. Zwykle fioletowowłosa przyjaźniła się z nimi, ale Fred się w niej zakochał. Teraz wydoroślała. Jej włosy nabrały koloru fioletu, w wcześniejszych latach były one purpurowe. Natomiast, jej zielone oczy nic się nie zmieniły, nadal są zielone niczym trawa na łąkach.
— Oliver, zostajesz na noc, tak? - powiedziała pytająco gospodyni, a zapytany chłopak przytaknął. Od kiedy znów zaczął przyjaźnić się z Percy'm pomaga mu w pracy, a ciągłe treningi Quidditcha nie dają mu spokoju, przez co często nocuje w Norze.
— Pamiętacie Inę, prawda? - spytała Molly Weasley co chłopaki potwierdzili.
— Jak mógłbym zapomnieć dziewczyny która powiesiła woźnego na lampie i przefarbowała mu włosy bez niczyjej pomocy a następnie dostała karę i musiałem jej pilnować przez dwie godziny - zaśmiał się Percy co wywołało u Iny uśmiech na twarzy.
— A mimo że jest niebezpieczna, zaprzyjaźniłem się z nią - dopowiedział po chwili. Jasmina podbiegła do niego i przytuliła co rudowłosy odwzajemnił. Zawsze Percy był jej przyjacielem. Choć przyjaźniła się z bliźniakami to i tak mogła się wyżalić Percy'emu kiedy chciała. Kto jak kto, ale dzięki niemu zdała z eliksirów. Mężczyźni udali się na górę a do kuchni wbiegli Fred i George. Gonili się po całym salonie włącznie z kuchnią.
— Fred! George! Co wy na Merlina robicie!? - oburzyła się matka bliźniaków. Ci kiedy usłyszeli oburzenie matki od razu wyprostowali się i popatrzyli na nią z głupim uśmiechem. Ujrzeli tuż za ich rodzicielką swoją najlepszą przyjaciółkę z którą robili kawały na maksa.
— Ina!! - zawołali podbiegając do wcześniej wymienionej dziewczyny zamekając ja w uścisku.
— Cześć. Tęskniłam - przyznała Ina, przy tym kończąc przytulas i jednocześnie się uśmiechajac do bliźniaków.
Ona jako z nielicznych osób rozpoznawała braci. Zatopiła się w oczach Freda. Zawsze była z nimi blisko ale czasami wydawało jej się, że zakochała się w Fredzie.
— Ina będzie z nami mieszkać - uradowała się pani domu.
— A teraz spać bo jeszcze macie miesiąc wolnego, Ina skarbie, będziesz spała w sypialni Charliego bo on przyjeżdża do domu tylko na święta - odparła mama bliźniaków i reszty.
Cześć. Oto moje nowe opowiadanie. Jak podoba Wam się pierwszy rozdział, co byście poprawili?
CZYTASZ
Kiedy cię poznałem // Fred Weasley
FanfictionNa wstępie, naprawdę nie wiem czym ta opowieść Was tak oczarowała. Nie jest doskonała, pisałam ją jako nie doświadczona amatorka, ale serdecznie zapraszam Was w moje progi. Co tu pisać. Miłość Freda Weasley'a. Wiadomo że, o takiej tematyce opowiada...