3. Scena jak z filmu.

250 10 14
                                    

Do czytania dołączam Sure of Myself. Jest to wyciek piosenki Shawna, więc słuchacie na własną odpowiedzialność 😂 P.S. Kocham tą piosenkę♥️

Miłego czytania ♥️

______________________________________________

Shawn

-Choć tu maluszku. - Wziąłem Nico na ręce.

-Muzyka!- ucieszył się Matteo. Wsłuchałem się. Słodziak miał rację. Włączyłem mu Myszkę Miki, a Nico wsadziłem do kojca, gdzie miał dużo zabawek. Sam poszedłem na górę w stronę dobiegającej muzyki.

Drzwi do pokoju Alec'a były uchylone. Spojrzałem przez szparę. Grał na pianinie Sure of Myself. Jak on znalazł ten tekst i melodię? Myślałem, że wszystko kazałem usunąć...

Alec wszedł źle w kolejną zwrotkę. Wszedłem do jego pokoju i usiadłem obok niego.

-To idzie tak...- zacząłem grać tak jak powinno być. Alec lekko się uśmiechnął, po czym zaczął śpiewać.

To dziwne, ale poczułem jak muzyka pulsuje w moich żyłach. Przeszła przez całe moje ciało. Zapomniałem o wszystkim co teraz się działo. Myślami przeniosłem się do czasów kiedy wydałem tą piosenkę. Te wszystkie oczy fanek, ich uśmiechy... Dałem się ponieść emocjom i zacząłem śpiewać. Przyśpieszyłem tępo tej piosenki.

Gdy skończyłem, popatrzyłem na moje dłonie, które zaczęły się trząść. Popatrzyłem na Alec'a. Później na kartkę z tekstem i nutami.

-Skąd to masz? - zapytałem stanowczym głosem ściskając dłonie.

-Przez przypadek znalazłem w twoich rzeczach, gdy szukałem koszuli na randkę z Stacy. Była schowana w kieszeni.

Wstałem, wziąłem tą kartkę i wyszedłem z pokoju. Zamknąłem drzwi do jego pokoju i jak najmocniej uderzyłem pięścią w ścianę. Po czym lekko pięścią po niej przejechałem.

-Tato!- krzyknął Matteo z dołu.

Dobra Shawn. Wdech i wydech. Dzieci są najważniejsze. Nie możesz im pokazać, że mogą cię skrzywdzić, że ciebie coś boli...

-Już idę.- zszedłem na dół. Wziąłem Nicka na ręce i usiadłem obok Matteo. Oglądaliśmy kolejny odcinek Myszki, który znam na pamięć. Zacznijmy od tego, że każdy odcinek znam na pamięć. 

W głowie jednak, cały czas leciała mi ta piosenka którą śpiewałem z Alec'em. Może to tylko dlatego, że w końcu znalazłem z nim wspólny język? A może dlatego, że kocham muzykę tak samo jak własne dzieci?  Dlaczego przez piętnaście lat nie myślałem tak o muzyce, a teraz mam wątpliwości, czy dobrze zrobiłem odchodząc?

Patrzyłem na Nicka który oparł się o moją nogę i wstał .

-Już znudziło ci się siedzenie co maluszku? - zaśmiałem się. Nick nie złapał równowagi i lekko się wywrócił na moją klatę. Szeroko się uśmiechnąłem.

-Tata patrz.- Matteo pociągnął mnie za koszulkę.

-Widzę słodziaku.

-Tato nauczysz mnie grać na pianinie? Alec, Tyler i Rafael potrafią, a ja nie.- Clary zbiegła ze schodów.

- Zgubiłem swoje dodatkowe dwie ręce. Jak je znajdziesz to oczywiście, że tak.

-Nie zgubiłeś. Po prostu są w pracy.- Clary przewróciła oczami.- To kiedy mama, znaczy twoje dodatkowe ręce wracają?

-Nie chodziło mi o mamę, ale za chwilę powinna być. Obiad już jest gdybyś chciała. Alec już jadł.

-Poczekam na mamę. Mam jej dużo do opowiedzenia. 

Roses 3/ Shawn MendesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz