Jungkook jak codzień wracał ze szkoły. Co dziwne było, że w dobrym humorze. Dlaczego? Miał dziś urodziny. To był jedyny dzień w roku kiedy spędzał cały dzień z rodzicami. Oni się prawie w ogóle nie opiekowali chłopakiem, ponieważ uważali, że sobie już poradzi. Wracając...
Gdy chłopak wszedł do domu jego rodzice się z nim przywitali i złożyli życzenia.
- Synku, tak się cieszymy, że nasz syn już dorasta, więc chcemy ci coś podarować.- powiedziała jego mama.
Kiedy rodzicielka wyciągnęła zza pleców pudełko średnich rozmiarów, które było zakryte kocem wziął je do ręki i nie mógł uwierzyć w głupotę swoich rodziców. W środku był mały, śnieżnobiały królik.
- Co to jest? Czy ja mówiłem, że chce zwierzę? Nie! - Wykrzyczał brunet.
- Kochanie uspokój się. Z tatą stwierdziliśmy, że powinieneś mieć zwierzątko, by nauczyć się odpowiedzialności. Dlatego teraz dam ci drugi prezent.
Ojciec wyciągnął z kieszeni małe pudełko i podał synowi.
Otworzył pudełko i myślał, że to jakiś żart.
- Kluczyki? Po co mi one?
- Stwierdziliśmy, że jak masz zwierzątko to też przyda ci się nowy dom, więc z okazji twoich urodzin kupiliśmy ci dom, w którym będziesz SAM mieszkać, bo jesteś już pełnoletni. - wyjaśniła Pani Jeon, a chłopak myślał, że zaraz wybuchnie i wystrzeli w kosmos.
- Co?!
- Jungkook nie krzycz!- rozkazał jego tata.
- Jak mam nie krzyczeć jak własna matka i ojciec chcą wyrzucić syna z domu! - wykrzyczał brunet.
- Nie wyrzucamy cię z domu, tylko uczymy odpowiedzialności. Tak jak mówiłam wcześniej jesteś pełnoletni i musisz się nauczyć pewnych rzeczy w dorosłym życiu.
Jungkook westchnął i poszedł na górę się spakować, żeby jak najszybciej był w swoim nowym domu.Spodobał się rozdział?
Daj znać i zostaw głos☺️
CZYTASZ
Birthday surprise |Taekook| •Zakończone•
FantasyJungkook to chłopak o opryskliwym i aroganckim charakterze. Co się stanie gdy w swoje urodziny dostanie prezent od swoich rodziców? Jego życie się bardzo zmieni, nawet nie będzie wiedział kiedy... Zachęcam do przeczytania, bo to moje pierwsze opowia...