Rozdział 6

1.4K 61 4
                                    

Pov. Jungkook

Dziś Tae miał iść do przedszkola. Przyznam szczerze, że trochę się martwiłem. Nie byłem pewien czy będzie dobrze się dogadywał z rówieśnikami. Miałem nadzieję, że będzie dobrze, a ja wrócę na zajęcia i skończę szkołę. Od niedawna traktuje go jak brata i myślę, że jest to odwzajemnione.

Teraz czekałem na chłopaka przy drzwiach, by wyjść.

- Tae, szybciej, bo się spóźnimy! - Krzyknąłem.

Cisza.

- Tae?! - Krzyknąłem ponownie, ale nadal cisza. Poszedłem zaniepokojony na górę i wszedłem do pokoju. To co zastałem łamało mi serce.

- Taeś, czemu płaczesz? - Zapytałem ze spokojem. Nie odpowiedział.

- Tae, powiedz mi co cię dręczy. - Powtórzyłem.

- Przepraszam. - Powiedział nadal ze spuszczoną głową.

- Ale za co?- Zdziwiłem się.

- Za to, że jestem tchórzem. - Powiedział z żalem w głosie.

- Nie jesteś tchórzem. Rozumiem, że się boisz, ale nie masz czego, ponieważ byłem, jestem i zawsze będę przy tobie. Zawsze. - Powiedziałem.

- Dziękuje. - Powiedział i się we mnie wtulił.

- To ja dziękuję. - Powiedziałem i oddałem uścisk.

Siedzieliśmy tak przez kilka minut po czym wyszliśmy z domu od razu jadąc do przedszkola.

Gdy byliśmy na miejscu po 10 minutach weszliśmy do budynku i młodszy chłopak od razu przebrał buciki.

Gdy miał już wejść do sali i otworzyć drzwi, zawahał się. Zauważyłem to i od razu podszedłem do chłopaka.

- No dalej, wchodź. Nie bój się, wszystko będzie dobrze. Jestem z tobą. Przyjdę za kilka godzin i zobaczysz, że będziesz chciał tu zostać dłużej, ponieważ będzie ci się tu podobać. - Powiedziałem.

- Dobrze, to wchodzę, ale...... p-przytul m-mnie.- Powiedział zawstydzony. Od razu go przytuliłem i pogładziłem po plecach. - Pa pa! - Zawołał i zniknął za drzwiami sali.

Uśmiechnął się do siebie i wyszedłem, by pojechać na zajęcia.

Na miejscu byłem 5 minut przed rozpoczęciem zajęć. Wszedłem do szkoły i podszedłem do szawki.

Gdy odłożyłem kurtkę poczułem, że ktoś przylega do moich pleców. Odwróciłem i przewróciłem oczami. Przede mną stała Lisa. Dziewczyna, która jest najpopularniejszą dziewczyną w tej budzie. Wszyscy się w niej kochają. Przepraszam, nie wszyscy, bo ja nie. Przeciwnie, ona mnie denerwuje, ponieważ sama jest we mnie zakochana i jej zachowanie jest denerwującę.

Gdy chciałem ją wyminąć złapała mnie za nadgarstek i odwróciła mnie do siebie.

- Hej Jungkooki. - Powiedziała przesłodzonym głosem.

- Hej. - Powiedziałem znudzony.

- Tak sobie pomyślałam, że możemy dziś się gdzieś przejść po zajęciach. Co ty na to? - Powiedziała przybliżając się do mnie.

- Nie. - Powiedziałem stanowczo i odsunąłem ją ode mnie.

- Dlaczego? - Powiedział z pretensją w głosie.

- Lisa, nie znasz słowa nie? Nie to nie. Zrozum nie kręcisz mnie. Ty mnie denerwujesz na każdym kroku. Zrozum to. Nie podobasz mi się. - Powiedziałem trochę zdenerwowany.

- Ale...

- O! Jungkook już wróciłeś! Jak się cieszę!- Zawołał radośnie Jimin.

- Hej! - Zawołałem też z radością.

Przytuliliśmy się po przyjacielsku. Jestem z nim najbliżej z całej paczki.
Bardzo się przyjaźnimy, ale nie darzyliśmy siebie jakimkolwiek uczuciem poza przyjaźnią.

Poszliśmy na lekcje z całą paczką.

Po wszystkich lekcjach pożegnałem się z przyjaciółmi i pojechałem do przedszkola.

Gdy weszłam do środka zacząłem się stresować. Bałem się, że Taesiowi się nie spodoba i nie będzie się dobrze czuć.

Podeszłem do drzwi sali i otworzyłem je. Zobaczyłem młodszego jak bawi się zabawkami z innymi dziećmi. Gdy mnie zobaczył podbieg do mnie i się przytulił.

- Braciszku, braciszku tu było super! Chcę jeszcze tu jutro przyjść! - Zawołał radośnie. Gdy usłyszałem pierwsze słowa od niego rozczuliłem się i zebrały mi się łzy w oczach.

- Kookie czemu płaczesz?- Zapytał z troską.

- Nic się nie stało mój ty kosmito. - Powiedziałem z uśmiechem i otarłem twarz.

Kiedy się już ubrał pojechaliśmy do domu.
Zrobiłem obiad i zjedliśmy jednocześnie rozmawiając o dniu w szkole i przedszkolu.

Gdy już skończyliśmy mały poszedł się bawić, a ja poszedłem się uczyć.

Resztę dnia spędziliśmy w swoich pokojach na zabawie i uczeniu się.

Birthday surprise  |Taekook|  •Zakończone•Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz