Pov. Jungkook
Dzisiejszy dzień miał być dla nas odpoczynkiem, ponieważ był weekend. Mieliśmy pooglądać filmy i ogólnie spędzić razem czas. Pozostała jeszcze sprawa Śnieżynki. Miałem już przygotowane plakaty, by porozwieszać je po okolicy. Nadal go nie znalazłem i się zaczynałem martwić.
Poszedłem na górę do pokoju Tae, by go obudzić na śniadanie. Gdy otworzyłem drzwi zamurowało mnie. Miał blond włosy. Po pokoju krzątał się jakiś chłopak podobnego wzrostu do mnie. Nie zobaczyłem Taesia i się zmartwiłem, że mógł mu coś zrobić. Chłopak najwidoczniej coś pakował, ponieważ zobaczyłem moją torbę, którą zawsze noszę na siłownię. Nie mogłem zobaczyć jego twarzy, bo stal do mnie tyłem.
Zdenerwowałem się i podeszłem do niego szybkim krokiem i chwyciłem za barki, by po chwili przewrócić go na łóżku i zawisnąć nad nim i kolejny raz mnie zamurowało. Chłopak był przepiękny. Miał czekoladowe oczy i piękne, pełne usta.Pov. Tae
Gdy poczułem szarpnięcie na moje barki przestraszyłem się na chwilę zamknąłem oczy. Po chwili, gdy poczułem miękki materiał pode mną otworzyłem je. Byłem zszokowany, ponieważ miał twarz kilka centymetrów ode mnie. Chłopak przypatrywał mi się dłuższą chwilę, by po chwili się odezwać.
- Kim jesteś? - Zapytał dość spokojnym tonem. Odwróciłem wzrok.
- Zapytam jeszcze raz. Kim jesteś? - Zapytał teraz widocznie zdenerwowanym tonem.
Znowu nie odpowiedziałem.
- Ok, inaczej zapytam. Gdzie Taeś? - Zapytał lodowatym tonem.
Cisza.
- Powiedz gdzie Tae! - Wykrzyczał a ja miałem łzy w oczach.
- P-przed t-tobą.- odpowiedziałem z trudem.
- Co?! To niemożliwe. On był małym 5- letnim dzieckiem. - Odpowiedział surowo.
Ja nie wytrzymałem i zaniosłem się płaczem.
To nie miało tak wyglądać...
- Ej, czemu ty płaczesz? - Zapytał już spokojniej.
Po pięciu minutach uspokoiłem się.
- Powiesz mi w końcu co się dzieje? - Zapytał znowu się denerwując.
- Tak?! Już ci mówię. Jestem hybrydą! Na pewno zapytasz co to nie?! To jest pół zwierzę, pół człowiek. Możemy zmieniać się w zwierzęta! To ja jestem Śnieżynką! To ja jestem Tae!- Już nie mogłem tego wytrzymać i się wydałem.
Patrzył na mnie ze zdziwieniem wymalowanym na twarzy.
Nastała niezręczna cisza, którą przerwałem.- Ja wiem, że jak byłem młodszy to się do mnie przywiązałeś tak samo jak ja, dlatego zdecydowałem, że się spakuje i wyprowadzę, bo nie chce ci sprawiać problemu.- Odpowiedziałem i ponownie się rozkleiłem.
On widząc jak płacze podniósł mnie i siebie do siadu i przytulił. Przez to bardziej zaniosłem się szlochem.
Gdy po chwili się uspokoiłem, odsunąłem się od niego i partrzyliśmy sobie przez chwilkę w oczy.
- Jak mogłeś pomyśleć, że wyrzucę cię z domu? - Zapytał ze spokojem.
- Przepraszam. Przepraszam, że tak myślałem, jestem głupi i zaw-
- Nie, nie jesteś głupi. Pamiętaj, że zawsze będziesz moim małym, słodkim i upierdliwym Taesiem. I zostaniesz ze mną w domu i koniec kropka. - Powiedział stanowczo, a ja podkręciłem głową i uśmiechałem się swoim typowym kwadratowym uśmiechem i się w niego wtuliłem.
Po godzinie skończyłem mu tłumaczyć całe moje dzieciństwo aż do teraz.
- Więc tak, urodziłeś się królikiem, o którym nikt nie wiedział, kilka miesięcy byłeś na ulicy, ale moi rodzice ciebie znaleźli i dali mi. Potem miałeś swoją pierwszą przemianę i przemieniłeś się w dziecko, później w 5-letniego chłopca i teraz masz 17 lat? - Zapytał o to wszystko co mu powiedziałem.
- Tak. Wiem, że to trochę skomplikowane, ale się przyzwyczaisz. - Usmiechąłem się.
- Ok, więc masz jakieś imię od urodzenia?- Zapytał.
- Nie...- Powiedziałem ze smutną miną.
- Dobrze, więc masz na stałe imię Taehyung. - Powiedział z uśmiechem.
- To pozostała jeszcze jedna kwestia twojej szkoły. Będziesz ze mną tak uczęszczał. - Powiedział po chwili ciszy.
- Ale..- chciałem zaprotestować, ale mi przerwano.
- Nie ma żadnego ,,ale''. Poznasz nowe osoby i przy okazji się czegoś nauczysz. Moi przyjaciele są bardzo mili. W sumie sam się o tym przekonałeś.
- Okej. - Powiedziałem, bo wiedziałem, że nie mam tu nic do dodania.
CZYTASZ
Birthday surprise |Taekook| •Zakończone•
FantasyJungkook to chłopak o opryskliwym i aroganckim charakterze. Co się stanie gdy w swoje urodziny dostanie prezent od swoich rodziców? Jego życie się bardzo zmieni, nawet nie będzie wiedział kiedy... Zachęcam do przeczytania, bo to moje pierwsze opowia...