Rozdział 3

1.7K 62 4
                                    

Po tym jak Jungkook znalazł dziecko minęły 2 godziny. Za chwilkę mieli przyjść jego przyjaciele. Brunet zastanawiał się jak wytłumaczyć zaistniałą sytuację. Kiedy tak rozmyślał rozbrzmiał dzwonek do drzwi. Pobiegł otworzyć, bo wiedział kto przyszedł. Kiedy otworzył drzwi przywitał się z przyjaciółmi i zaprosił ich do środka. Poszli do salonu gdzie czekał bobas.

- Kto to jest?!- Zapytał z entuzjazmem Hoseok i szybko podbiegł do dziecka.

- Tylko nie mów, że wplątałeś się w rodzicielstwo z przypadkową łaską?- Zażartował Yoongi.

- Nie, nie spokojnie. Ogólnie to jest ciekawa historia, ponieważ znalazłem go w szafie.- Wytłumaczył Jungkook.

- Jak się nazywa ten szkrab?- Zapytał Jin.

- No własne nie wiem...- Odpowiedział brunet drapiąc się po karku.

- Tae!- Powiedział po pewnej chwili brunet.

- Ładne imię. - Skomentował Namjoon.

- Ok, więc oglądamy coś?- Zaproponował Jimin.

- Dobrze, tylko położę Tae do łóżka i przyjdę.- Powiedział Kook.

Po chwili znaleźli się z małym w pokoju bruneta i położył go na łóżku.

- Śpij Taeś. Dobrych snów.

Po tych słowach mały zasnął w spokoju, a brunet ucałował go w czoło i wyszedł z pokoju. Pokierował się jeszcze do kuchni po napoje pi przekąski.

- Jestem i możemy zaczynać.- Oznajmił brunet wchodząc do salonu.

Po 2 godzinach film się skończył, a po krótkiej chwili usłyszeli płacz dziecka z pokoju u góry. Brunet pobiegł do pokoju, wziął Tae na ręce i skierował się do salonu.

- Dobra, my będziemy się już zbierać, a ty zajmij się małym. - Powiedział lider paczki.

- Ok, to pa i jak coś to przez kilka dni nie będzie mnie w szkole, ponieważ muszę się nim zająć, więc jak coś to jestem chory.- Oznajmił Jungkook i odprowadził przyjaciół do drzwi, by po chwili je zamknąć.

- Dobra Taeś, musimy iść do sklepu kupić ci ubranka i coś do jedzenia.

Po tych słowach skierował się do drzwi i je zakluczył, po czym pojechał do sklepu z Tae.

Gdy wrócili ze sklepu Jungkook go wykąpał i nałożył nowe ubranka.
Następnie zrobił dla niego jedzenie, które że smakiem zjadł. Po kolacji umył go tak jak siebie i położyli się spać.

- Dobranoc Taeś.- Po tych słowach oboje odpłynęli w kraine Morfeusza.

Birthday surprise  |Taekook|  •Zakończone•Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz