diary: 01

561 47 14
                                    


03.07.2019

To dziś policja zaczęła śledztwo dotyczące śmierci Doyounga. Mimo to sam chcę wpaść na jakiś trop i jak najszybciej znaleźć mordercę. Dlatego zacząłem prowadzić ten dziennik.

Na początku rozmyślałem nad potencjalnym mordercą, ale nikt nie przyszedł mi na myśl. Na razie nikt nie zachowuję się podejrzanie i nie daje znaków.

Możliwe jest, że był to jakiś seryjny morderca, który zabił Doyounga dla własnych przyjemności.

Ale możliwa jest opcja, że ten ktoś miał konkretny powód dlaczego to właśnie Kim miał zginąć. Doyoung nigdy nie miał wrogów, był miłym i uczynnym chłopakiem w uroczych okularach i raczej każdy go lubił. Chyba że powód leżał w zupełnie czymś innym o czym nikt nie miał pojęcia - może nawet sam Doyoung.

Odwiedziłem wczoraj sam panią Kim. Niestety Taeyong czuł się źle, przez co nie poszedł ze mną. Próbowałem podnieść ją na duchu, a później rozmawialiśmy o tym co powiedziała nam policja. Po tej rozmowie postanowiłem zwrócić uwagę na trzy konkretne rzeczy.

1. BROŃ

Skoro rany Doyounga były kłute, morderca musiał posługiwać się nożem, scyzorykiem lub nawet nożyczkami. Nie mogło być to coś dużego, co wzbudzałoby podejrzenia - chyba że miałby że sobą coś w czym niósłby broń, np. plecka lub torbę.

Tą opcję odrzucam, ponieważ wątpię że morderca szarpałby się z plecakiem, raczej chciałby zrobić to szybko

2. KONICZYNA

Na widok wyciętej na lewym ramieniu koniczyny pani Kim prawie zemdlała, co wydało mi się bardzo dziwne. Wytłumaczyła że bardzo zaskoczyło ją to, że ktoś mógłby zrobić coś takiego. Trochę jej nie wierzę, ale nie miałaby mnie po co okłamywać.

Jeśli morderca faktycznie działa seryjnie, może być to jego sposób na "oznaczanie" ofiar. W końcu każdy psychol ma jakiś sposób działania. Natomiast jeżeli był to ktoś inny, koniczyna musi mieć inne, może nawet głębsze znaczenie.

W internecie przeczytałem, że czterolistna koniczyna oznacza nadzieję, wiarę, miłość i szczęście. Dlatego ludzie tak chętnie jej szukają - wierzą, że będą wiedli dobre życie. Wycięcie jej na martwym ciele jest dla mnie głupim paradoksem, bo śmierć Doyounga przyniosła nam jedynie smutek, złość, rozpacz i mętlik w głowie.

Rozważam też opcje, że ten znaczek może być nie związany z jakimikolwiek znaczeniami, a indywidualnie z mordercą.

3. BRAK ŚLADÓW

Bardzo zdziwiło mnie to, że na ścieżcę w lesie znaleziono tylko odciski podeszw Doyounga. Wyglądało to tak, jakby morderca czekał w jakimś miejscu lub bardzo sprytnie to przemyślał. Na ubraniach i ciele Kima też nie znaleziono żadnych odcisków, co tylko potwierdza moją tezę o świetnym przygotowaniu.

Kiedy znaleziono jego ciało, miał na sobie bezrękawnik, a obok leżała cienka koszula - to znaczy, że morderca musiał ściągnąć ją, żeby wyciąć koniczynę. Mimo to, nie było na niej żadnych odcisków.

Ten ktoś musiałbyć sprytniejszy niż normalny człowiek, a akcja wyglądała tak, jakby została zaplanowana.

JJH

ㅅㅅㅅ

can't you see me| jaeyongOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz