🌸🌹Rozdział 2🌹🌸

88 3 0
                                    

*1 lipca*

POV Martinus

Gdy tylko wszedłem do domu, od razu udałem się do swojego pokoju. Wziąłem piżamę i skierowałem się w stronę łazienki. Jednak nie dane mi było do niej wejść, bo mój braciszek zamknął mi drzwi przed nosem.

[Mac] Mówiłeś, że mi powiesz co to za dziewczyna.

[Ja] Powiem, tylko jak wyjdę z łazienki.

[Mac] No okey. Będę u siebie.

[Ja] Okey.

Gdy się wykąpałem, zaniosłem swoje rzeczy do pokoju i poszedłem do pokoju brata. Leżał na łóżku tyłem do drzwi i miał słuchawki na uszach. Podszedłem do niego i skoczyłem na łóżko. On zaczął na mnie wrzeszczeć, a ja nie mogłem przestać się śmiać.

[Mac] To nie było zabawne. Przestraszyłeś mnie.

[Ja] Jakbyś widział swoją minę, też zacząłbyś się śmiać.

[Mac] Hahaha. Bardzo śmieszne.

[Ja] No bardzo.

[Mac] Miałeś mi powiedzieć o tej dziewczynie.

[Ja] No tak.

[Mac] Znam ją?

[Ja] Tak.

[Mac] A więc kto to?

[Ja] Yyy

[Mac] Dowiem się w końcu kto to?

POV Layla

Jasmine siedzi w łazience już od pół godziny. Co można tyle robić? Wzięłam do ręki moje kigurumi Pikachu i bieliznę. Miałam już wychodzić z pokoju, kiedy mój telefon się zaświecił. Wzięlam go do ręki, żeby zobaczyć kto jest nadawcą wiadomości, ale wyświetlił się jakiś obcy numer. Może to Marcus. Dałam mu swój numer jak mnie odprowadzał do domu. Wyświetliłam wiadmość.

Nieznany

Hej, co tam porabiasz? :) Marcus

Zmieniono nazwę na 💙Mac💙

Ja

Czekam aż Jas wyjdzie z łazienki, a Ty?

💙Mac💙

A ja leżę w łóżku i mi się nudzi.

Ja

Moje biedactwo *nie wysłano*

Biedactwo

💙Mac💙

Spotkamy się jutro?

Ja

Wszyscy razem?

💙Mac💙

Tak, Tinus ma napisać do Jasmine, a ja powiem jeszcze chłopakom.

Ja

Okey, to a napiszę do Alice i Claudii. O której się spotkamy?

💙Mac💙

O 14:30 pasuje?

Ja

Pewnie

💙Mac💙

To do jutra, dobranoc 😊

Ja

Dobranoc 😉

Gdy skończyłam z nim pisać, usłyszałam, że drzwi łazienki się otwierają, więc wzięłam swoje rzeczy i poszłam w tamtym kierunku.

[Ja] Ile można siedzieć w łazience?

[Jas] No co? Włosy myłam.

[Ja] No okey.

Szybko się wykąpałam i wróciłam do pokoju. Położyłam się na łóżku i sprawdziłam czy ktoś do mnie nie napisał, i przypomniałam sobie, że miałam napisać do dziewczyn. Po napisaniu wiadomości odłożyłam telefon na półkę i poszłam spać.

POV Marcus

[Tinus] Chyba zakochałem się w Jasmine.

[Ja] Naprawdę?

[Tinus] Tak, a co?

[Ja] A nic.

[Tinus] Mów.

[Ja] No bo ja chyba w Layli.

[Tinus] Może umówimy się wszyscy jutro?

[Ja] Okey, to napiszę do Layli.

Jak powiedziałem, tak zrobiłem. Zgodziła się i napisała, że powiadomi Alice i Claudię, więc pozostało mi tylko powiedzieć chłopakom. Gdy to zrobiłem, powiedziałem bratu, żeby napisał do Jasmine.

[Tinus] Ja?

[Ja] Nie masz do niej numeru?

[Tinus] Mam, ale...

[Ja] Ale co?

[Tinus] Nie mogłeś powiedzieć Layli, żeby jej powiedziała?

[Ja] Nie. Pisz do niej i to już!

[Tinus] No dobra, już piszę.

Pisali tak parę minut, aż w końcu się odezwał.

[Tinus] Zgodziła się i pyta gdzie się spotkamy.

[Ja] Nie powiedziałem Layli gdzie mamy się spotkać. Ale w sumie nie zapytała. No nie wiem, może tam gdzie się poznaliśmy.

[Tinus] Okey. Nie wiem jak Ty, ale ja idę spać, dobranoc.

[Ja] Dobranoc.

Tinus wyszedł z mojego pokoju i udał się do swojego. Zacząłem rozmyślać jak i kiedy powiedzieć Layli o tym, że mi się podoba, ale stwierdziłem, że to zdecydowanie za wcześnie. Znamy się dopiero parę godzin, a ja już się zakochałem. Poczekam kilka dni, aż lepiej się poznamy i może wtedy jej powiem o moich uczuciach. Z taką myślą zasnąłem.

Marzenia się spełniają | Marcus and MartinusOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz