𝑴𝒊𝒓𝒓𝒐𝒓 𝑹𝒆𝒇𝒍𝒆𝒄𝒕𝒊𝒐𝒏 | 𝑱𝒊𝒌𝒐𝒐𝒌 ☑

epilog

Rano budzisz się i zaraz po otwarciu oczu idziesz do łazienki. Stajesz przed lustrem i co widzisz? Siebie? Kim chcesz się stać? Co czujesz w głębi serca?

On też widział tylko siebie ale chciał ujrzeć coś pięknego. Chciał nauczyć się kochać siebie i odnaleźć w sobie piękno, w którym się zakochałmm. Tak długo szukał aż znalazł... Zgubił się w sobie chcąc stać się inny. Szukał najlepszej wersji siebie lecz czy na pewno znalazł? Jego prawdziwość została przyćmiona ideałem i złem, osobą, która żyła gdzieś w jego wnętrzu powoli przejmując go kawałek po kawałku aż nim zawładnęła.

Miłość do Jimina, sprawiała że usunął się w jego cień.
Teraz to on był tylko jego odbiciem. Przyćmiony złem... czy takiego piękną szukał?

Czuł, że im bliżej był z Jiminem tym mniej panował nad swoim życiem... aż w końcu całkowicie stracił kontrolę.

Z każdym kolejnym dniem ofiar było więcej. Wszyscy, którzy powiedzili kiedykolwiek choć jedno złe słowo na jego temat ginęli... Nie było już w nim dobra... Nie było już w nim go.

Teraz to on był swoją ukrytą stroną, która powoli przestawała istnieć. Był w cieniu. Został tylko odbiciem, które po chwili zniknęło jak małe lustereczko, które zostało roztrzaskane o podłogę.

I może to wszystko nie skończyło się dobrze, to Jeongguk pokochał siebie... Tylko szkoda, że swoją najgorszą wersję.

//
Jeśli kogoś zawiodłam tą książką to bardzo przepraszam. Mam nadzieję, że choć paru osobom się spodobało. Dziękuję za gwiazdki i obecności. Zapraszam również do moich pozostałych książek

Dziękuję! ♡