Eva ze zgrozą spojrzała w tamtym kierunku. Porywacz z diastemą zasłaniał dłonią usta Felicii, tłumiąc jej krzyk, drugą – w której trzymał pistolet – wsuwając pod jej rozdartą, rozpaczliwie krótką sukienkę.
- Chcę się trochę zabawić – powiedział. – Z nią przecież możemy.
- Ale nie teraz, kurwa – odparł jego kumpel. – Nie taka była umowa. Mamy co innego do roboty.
- Umowa była chujowa – stwierdził mężczyzna z diastemą i zachichotał. Odsunął na bok majtki Felicii i zaczął przesuwać lufą po jej kroczu. Dziewczyna drżała ze strachu, po policzkach spływały jej łzy. – Robi się mokra – zauważył. – Chcesz, to wyruchamy ją razem.
- Zostawcie ją! – krzyknęła Eva, wściekle szamocząc się w więzach. Miała niejasne wrażenie, że również płacze, ze strachu, z wściekłości. – Zadzwonię, gdzie zechcecie, tylko ją zostawcie!
Mężczyźni zignorowali jej krzyki, zajęci sobą.
- Puść ją, kurwa! – zażądał ten z zakolami, szarpiąc kumpla za rękę.
- Co ty jesteś taki sztywny? – obruszył się tamten, wyrywając się z jego chwytu. – Suka się doskonale bawi. – Wychylił się w stronę Felicii. – Dalej ci się wydaje, że jestem impotentem? – zapytał, łapiąc ją za pierś. – Zmienisz zdanie, jak wsadzę ci kutasa w dupę.
Felicia zawyła. Zaczęła dziko przewracać oczami, niczym koń, który zwietrzył ogień.
- Zostawcie ją! – powtórzyła Eva. – Zostawcie! Zrobię, co zechcecie, tylko ją zostawcie!
Porywacz z diastemą zachichotał.
- Słyszysz, Jason? Druga lalunia też nie może się doczekać dymania.
Porywacz nazwany Jasonem zerknął na Evę, po czym na powrót wbił spojrzenie w swojego kolegę. Przez chwilę wyglądał, jakby usilnie się nad czymś zastanawiał. Jego spojrzenie było puste, nie wyrażało zupełnie niczego.
Nagle Eva doszła do strasznego wniosku. Oni naprawdę byli naćpani. Czy palili crack, czy wciągali kokę, nie miało znaczenia, ponieważ obojgu puściły hamulce, o ile w ogóle je mieli. I teraz byli jeszcze bardziej niebezpieczni, jeszcze bardziej nieobliczalni. Za chwilę pewnie obaj rzucą się na Felicię i zgwałcą ją na oczach Evy, a potem zabiją, ponieważ była „nadprogramowa". Zaś co do samej Evy... Nadzieja, że ujdzie z tego z życiem malała w zastraszającym tempie.
- Lubisz to, suko? – zapytał mężczyzna, brutalnie wciskając lufę pistoletu między nogi Felicii.
Dziewczyna wierzgnęła i wydała z siebie upiorny, rozpaczliwy skowyt.
- Pytałem, czy to lubisz? – powtórzył, mocniej wpychając lufę.
Felicia z trudem przełknęła łzy. Broda jej drżała.
- Bo... BOLI!!! – zawyła. – TO BOLI!
- A ja myślę, że ci się to podoba – odparł bandzior i zaczął poruszać ręką z pistoletem w przód i w tył, symulując stosunek.
Mężczyzna nazwany Jasonem wymierzył w niego broń.
- Przestało być zabawnie, Bob – powiedział. – Wstań, kurwa, i zróbmy, co mamy do zrobienia.
- Ty zrób – odburknął jego kumpel. Zaczął dyszeć, jakby faktycznie pieprzył Felicię swoim fiutem, a nie trzymanym w dłoni pistoletem. – Ja jestem zajęty.
Porywacz z zakolami uniósł broń i strzelił w sufit. Eva krzyknęła, lecz ten dźwięk utonął w rezonującym huku wystrzału.
- Pojebało cię? – zapytał Bob autentycznie zdumiony.
CZYTASZ
GANGSTERZY (przedsprzedaż w empiku, premiera 22.02.2021)
RomanceRyan Taylor jest pracownikiem i jednocześnie prawą ręką szefa mafii, właściciela nocnego klubu, Nieskończoności. Eva Nolan to córka miliardera, która ma za sobą burzliwą przeszłość. Wydaje się niemożliwe, aby ta dwójka miała ze sobą coś wspólnego...