Ryan zobaczył, że dziewczyna się chwieje, uderza ręką w półkę, strącając z niej kosmetyki i pada bezwładnie. Doskoczył do niej, ale o jedną koszmarną sekundę za późno. Jej głowa uderzyła o kant brodziku z potwornym, głuchym łupnięciem.
Kurwa, pomyślał, krzywiąc się w duchu.
Wziął ją na ręce i wyniósł z kabiny. Przeszedł na środek łazienki, uklęknął i ostrożnie ułożył Evę na podłodze. Obmacał jej głowę, po czym spojrzał na swoje palce. Nie było na nich krwi, dobry znak. Odgarnął mokre włosy z twarzy dziewczyny, uniósł najpierw jedną, potem drugą powiekę. Źrenice były tej samej wielkości, kolejny dobry znak.
Poklepał ją w policzek. Z początku lekko, potem mocniej. Jęknęła. Gałki oczne poruszyły się pod zamkniętymi powiekami. Ryan poczuł ulgę.
- Żyjesz? – zapytał.
Odpowiedziało mu kolejne jęknięcie.
- Hej, zbudź się – powiedział, lekko potrząsając jej ramieniem. Jego wzrok prześlizgnął się po piersiach, jędrnych i kształtnych, z rozkosznie sterczącymi sutkami.
Otworzyła oczy i spojrzała na niego nieprzytomnie.
- Ty mnie... ty... ja... – wybełkotała.
Mam nadzieję, że niczego sobie, kurwa, nie uszkodziła, pomyślał Ryan. Jeśli ona się zaraz przekręci, ja zabiję Siergieja, a Russo mnie.
- Ile palców trzymam w górze? – zapytał, unosząc rękę z dwoma wyprostowanymi palcami.
- Dwa.
- Wiesz, jak się nazywasz?
- Eva.
W porządku, pomyślał. Nic jej nie jest.
Uniosła głowę, lustrując go, potem siebie. Wzrok cały czas miała nieprzytomny, co nie spodobało się Ryanowi.
- Masz na sobie ubranie – zauważyła.
A jednak coś jej było. Pieprzyła od rzeczy.
- Dlaczego masz na sobie ubranie? – powtórzyła.
Zmarszczył brwi.
- A dlaczego miałbym nie mieć?
Przygryzła wargę, zastanawiając się nad czymś.
- My nie...? – Uniosła dłonie i złączyła je w taki sposób, że pojął, co miała na myśli.
Pokręcił głową.
- Nie.
- Ale chciałeś patrzeć, jak...?
- Mhm.
Nagle na jej twarzy odmalowało się zrozumienie.
- Śniło mi się, że uprawialiśmy seks – wypaliła i zaraz zrobiła komicznie zdumioną minę, jak gdyby dopiero po wymówieniu tych słów dotarł do niej ich sens. – Znaczy, ten...
Ryan uśmiechnął się mimowolnie. Cokolwiek Siergiej dodał do benzodiazepin, był to bajeczny towar.
- Zazwyczaj wybieram przytomne kobiety.
- Boże! – Chyba wreszcie dotarło do niej, że leży goła w jego ramionach, bo wykonała niezgrabny przewrót i spróbowała wstać.
Przytrzymał ją za łokieć i przyciągnął do siebie. Z mokrym, lśniącym od wody ciałem była niesamowicie seksowna. Pociągająca do tego stopnia, że z trudem nad sobą panował.
CZYTASZ
GANGSTERZY (przedsprzedaż w empiku, premiera 22.02.2021)
RomanceRyan Taylor jest pracownikiem i jednocześnie prawą ręką szefa mafii, właściciela nocnego klubu, Nieskończoności. Eva Nolan to córka miliardera, która ma za sobą burzliwą przeszłość. Wydaje się niemożliwe, aby ta dwójka miała ze sobą coś wspólnego...