PIERWSZE SPOTKANIE
Bang Chan
Leciałaś właśnie samolotem do Koreii bo wracałaś z wycieczki. Siedziałaś obok jakiegoś chłopaka ale średnio cię to interesowało. Zrobiłaś się senna więc postanowiłaś się zdrzemnąć. Założyłaś słuchawki na uszy i zamknęłaś oczy. W ogóle nieświadomie głowa spadła na ramie koreańczyka. Chłopak się uśmiechnął i poprawił twoją głowę żeby niespadła. Gdy już mieliście lądować chłopak postanowił cię obudzić.
- Wstawaj już lądujemy. - otworzyłaś oczy i wtedy się skapnęłaś że twoja głowa leży na ramieniu sąsiada.
- Oj, przepraszam nie byłam świadoma tego że opieram się o twoje ramie. - ukłoniłaś się i schowałaś słuchawki do kieszeni.
- To żaden problem i tak nic ważnego nie robiłem. - uśmiechnął się. Przed samolotem jeszcze chwile gadaliście a później musiał już iść bo przyjaciele go wołali. Pożegnaliście się i każdy poszedł w swoją stronę.
Lee Know
Twoja ciocia miała 2 koty więc czasami przychodziłaś do niej ich pilnować. Dzisiaj poprosiła cię byś poszła do zoologicznego i kupiła im karmę oraz jakąś zabawkę bo poprzednią zniszczyły. Właśnie wchodziłaś do sklepu i wybrałaś jaką mysz i piórka na patyku ( nwm jak to sie nazywa ale chodzi o taką wędkę z piórami). Następnie poszłaś do ale alei z karmami. Stałaś tam już 10 minut i dale nie wiedziałaś którą karmę wziąść.
- Ta jest dobra i tania. - koło ciebie pojawił się chłopak który wskazywał na jakąś karmę po czym sam ją wziął. Również wzięłaś jeden worek.
- Dzięki za pomoc. - uśmiechnęłaś się do chłopaka.
- Nie ma sprawy. - odpowiedział. Zapłaciliście i wyszliście na zewnątrz, pogadaliście chwile a później poszliście do domów uprzednio wymieniając się numerami telefonu.
Changbin
Z nim znaliście się od piaskownicy i cały czas byliście nie rozłączni.
Hyunjin
Miałaś już dość swojego życia bo właśnie co uciekłaś jakiemuś pedofilowi i kierowałaś się biegiem w stronę mostu. Dziś i teraz postanowiłaś skończyć ze swoim życiem które gnębiło cię od początku. Rodzice w ogóle cię nie chcieli i najchętniej oddali by cię ale niemieliby osoby która by po nich sprzątała. Ściągnęłaś plecak i wspięłaś się na barierkę, stałaś tak chwilę. Zaczęłaś płakać ale nie wiedziałaś czy to ze szczęścia czy wręcz przeciwnie. Rozłożyłaś ręce i już miałaś się przechylać i spadać, jednak ktoś pociągnął cię do tylu przez co poleciałaś na tą osobę i zostałaś zamknięta w szczelnym uścisku.
- To nie jest dobry pomysł na pozbycie się problemów. Też tak chciałem zrobić ale gdy miałem skakać uświadomiłem sobie że to nie pomoże. - powiedział jak już usłyszałaś chłopak. - Proszę cię zastanów się jeszcze raz, bo to nie jest dobre rozwiązanie. - puścił cię i odszedł. Stałaś chwilę w osłupieniu ale zrobiłaś tak jak prosił cię twój wybawca. Postanowiłaś jeszcze raz to przemyśleć.
Han
Często chodziłaś do parku niedaleko mojego domu tak totalnie bez celu. Dziś również postanowiłam się tam wybrać bo w internecie było ogłoszenie że to właśnie dziś w samym środku parku będzie takie "zgromadzenie wiewiórek". Bardzo lubiłaś te puchate stworzenia więc postanowiłaś się tam pojawić. Była 12 więc wyszłaś z domu tak żeby nie było tam dużo ludzi. Dojście w odpowiednie miejsce zajęło mi około 10 minut. Gdy doszłam w wyznaczone miejsce były już wiewiórki i chłopak który wyglądał jak one. Jego twarz wyglądała jakby był normalnie wiewiórką. Zaśmiałaś się i podeszłaś do nich.
- Twoja rodzina, bo wyglądacie podobnie? - wzięłaś jedną wiewiórkę na ręce i wyczekiwałaś odpowiedzi.
- Haha nie to nie moja rodzina. - uśmiechną się słodko - Ale nie narzekałbym gdyby nią była. Serio jestem aż tak podobny do wiewiórki? - przechylił głowę na znak że chce usłyszeć odpowiedź.
- Tak - uśmiechnełaś się jeszcze szerzej. I tak zaczęła się wasza rozmowa. Po mile spędzonym dniu chłopak odprowadził cię do domu gdzie wymieniliście się numerami telefonów.
Felix
Postanowiłaś zapisać się do szkoły tanecznej bo lubiłaś tańczyć ale chciałaś się trochę podszkolić. Dziś były pierwsze zajęcia a ty już 5 minut spóźniona wbiegłaś do sali. Przeprosiłaś nauczyciela za to że przerwałaś mu wypowiedź i stanęłaś w szeregu obok jakiegoś chłopaka.
- Dobierzcie się w pary bo dziś będziecie tak tańczyć. T/I za kare że się spóźniłaś będziesz tańczyć z Felixem. - powiedział nauczyciel wskazując na chłopaka obok. Był trochę wyższy niż ty i był bardzo przystojny. Nie mogłaś wyczytać z jego twarzy czy się cieszył czy nie. Kiwnął w strone instruktora i popatrzyła n ciebie.
- Felix jestem. Mam nadzieję że dobrze tańczysz. - uśmiechną się.
- Jak chcesz wiedzieć to się sam przekonaj. - również się uśmiechnęłaś. Okazało się że chłopak tańczy wspaniale i macie wiele wspólnych tematów więc od razu złapaliście świetny kontakt.
Seungmin
Dziś był ten dzień w miesiącu. TEN JEBANY DZIEŃ W KTÓRYM KOBIECIE NIE CHCE SIĘ TOTALNIE NIC! Czyli okres. Wstałam rano od razu w złym humorze. Zrobiłam śniadanie i je zjadłam. Otworzyłam schowek w którym miałam pełno niezdrowego jedzenia. Wzięłam 2 pierwsze paczki chipsów i zasiadłam na kanapie przed telewizorem w którym leciał serial. Oglądałam już dobre 2 godziny gdy nagle ktoś zapukał do drzwi. Jak poparzona wstałam i ubrałam lepszą bluzkę i poszłam otworzyć drzwi.
- Emmmm... cześć. Dziś wprowadziliśmy się z przyjaciółmi do domu obok i jeszcze nie wszystko mamy i.... pożyczyłabyś może patelnie? - kiwnęłaś głową i poszłaś do kuchni. Wróciłaś z jedną ze swoich patelni.
- Proszę - wręczyłaś mu narzędzie.
- Dziękuję i przepraszam że przeszkodziłem. Jutro ją oddam. Cześć. - chłopak ukłonił się i poszedł.
- Cześć - odpowiedziałaś i zamknęłaś drzwi.
I.N
Byłaś nowa w szkole i właśnie szukałaś swojej klasy ale nie mogłaś jej nigdzie znaleźć. Twoim poczynaniom przyglądał się chłopak który od 5 minut zadawał sobie pytanie " pomóc jej czy nie". Wreszcie się przełamał i podszedł do ciebie.
- Pomóc w czymś? - zapytał się i uśmiechnął do ciebie.
- Jakbyś mógł pokazać mi gdzie jest klasa 138. - popatrzyłaś na niebo błagalnym wzrokiem.
- Oooo, chodzimy razem do klasy. Chodź zaprowadzę cię. - chłopak ruszył w stronę klasy a ty poszłaś za nim. Podczas drogi dowiedziałaś się chociażby że ma na imię Jeongin.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
jutro rozdział przejdzie korektę bo dziś mi się nie chce bo nie mam głowy do tego
mam nadzieję że się podoba
CZYTASZ
Reakcje Stray Kids [ZAKOŃCZONE]
FanfictionCzytacie na własną odpowiedzialność!!! Nie ponoszę konsekwecji za: •skręcanie z cringu •załatwienie potrzeb fizjologicznych w nieoczywkiwanym momencie •śmierć przez za duża ilość głupoty •odjęcie punktów IQ itp. Przepraszam za błędy i na samym pocz...