Gdy się godzicie i mówicie mu prawdę (wszystko jest kontynuacją czyli te wydarzenia dzieją się wtedy gdy was przeprasza dlatego tamten rozdział był taki krótki)
Bang Chan
- T/I jesteś dla mnie naprawe ważna i nie chcę się z tobą kłucić. - powiedział spuszczając głowe. - Prosze cię. Od początku tej kłutni nie myśle trzeźwo. Nie mogę bez ciebie żyć. - ostatnie zdanie powiedział trochę ciszej.
- No to po co się tak wydurniałeś. - powiedziałaś przytulając chłopaka.
- No i to rozumiem. - powoedział Yugyeom uśmiechając się.
- Ty nic nie rozumiesz. - zaśmiałaś się .
- No dzięki. - powiedział udając oburzonego.
- Szczerze pasujecie do siebie. - powiedział. -Ciesze się że jesteście razem.
- Ja? Z nią? W życiu. - powiedział Gyeom na żarty. Wystawiłaś mu język.
- Nie, nie jesteśmy razem. On jest dla mnie za głupi. - powiedziałaś. Yugyeom udawał urażonego.
Nie sa razem, czyli ja mogę z nią być.
Lee Know
- Ja wiem że to co zrobiłem było złe ale ja naprawde żałuje. Poniosło mnie. - wstałaś i podeszłaś do niego. Chłopak odwrócił twarz jakby gotowy na to że go udeżysz, zamiast tego go przytuliłaś.
- Każdy popełnia błędy. Nic się nie stało. - powiedziałaś. Chłopak był wyraźnie zdziwiony.
- Dziękuje. To ja może nie będę przeszkadzać. Ciesze się że jesteście razem. -powiedział, a Mark zaczął się potwirnie śmiać.
- Coś nie tak? - zapytał zdezorientowany Lee.
- My nie jesteśmy razem. To było za żarty. - powiedziałaś.
JEST NIE SĄ RAZEM! Czyli mogę znią być.
Changbin
(Jesteście teraz w wytwórni) Byliście w wytwórni i szliście przez korytaż razem z Jinyoungiem gdy z naprzeciwko was pojawił się Bin.
- Czekajcie - powiedział. - T/I przepraszam, nie powinienem się tak obrażać. Wybaczysz mi? - powiedział. Uśmiechnęłaś się i przytuliłaś go.
- No oczywiście. - powiedziałaś.
- Czyli wy jesteście razem? - zapytał patrząc na was.
- Nie nie jesteśmy. To było dla beki. - powiedziałaś razem z Jinyoungiem.
- Aha. Spoko. - wzruszył ramionami.
Czyli jestem lepszy niż ten głupek.
Hyunjin
Ledwo wytrzymywałaś żeby się nie zaśmiac, z resztą Mark też.
- Co ty robisz? - zapytałaś lekko się śmiejąc. - Uspokuj się przecież nic się nie stalło. - powiedziałaś.
- Co? Jak się nic nie stało? - zapytał zdezorientowany.
- Spoko, to tylko lekkie zadrapania. Powiem że się przewróciłem. - powiedział Mark klepiąc chłopaka po ramieniu.
- Naprawdę to zrobisz? - zapytał Hwang patrząc na chłopaka. Ten tylko pokiwał głową. - Dziękuje i T/I przepraszam za to całe zajście. Możemy o nim zapomnieć I przyjaźnić się tak jak wcześniej? - zapytał z nadzieją.
- No oczywiście głupku. - powiedziałaś. Chłopak wstał i mocno cię przytulił.
- O I w ogóle to szczęścia wam życzę. - powiedział.
CZYTASZ
Reakcje Stray Kids [ZAKOŃCZONE]
FanfikceCzytacie na własną odpowiedzialność!!! Nie ponoszę konsekwecji za: •skręcanie z cringu •załatwienie potrzeb fizjologicznych w nieoczywkiwanym momencie •śmierć przez za duża ilość głupoty •odjęcie punktów IQ itp. Przepraszam za błędy i na samym pocz...