Bianka

25 4 2
                                    


Podeszłam a z krzaków wyskoczyła ... sarna , odetchnęłam z ulgą .  Zaczęłam jeść owoce , które wcześniej zebrałam .Sarna podeszła do mnie dość   blisko ,byłam zaskoczona .Sarny w tej części lasu są raczej dość płochliwe .Sarenka dosyć ostrożnie obwąchała Wiza.Zanim zorjentowałam co się dzieje sarna zmieniła się w dziewczynę ,i przyłożyła mi nóż do gardła .

?. Co zrobiłaś Wizowi !?!

S. Ja mu nic nie zrobiłam !!

?.Kłamiesz!!!

Od krzyków wiz się obudził .

Wiz.Co się dzieje??

?. Ta obca już ci nic nie zrobi.

S. CO!?!

?, To co słyszałaś

Byłam całkowicie zdezorientowana zresztą tak samo jak Wiz.

Wiz.Bianka zostaw Sandrę w spokoju ,ona mi nic nie zrobiła.

B.Ale to człowiek !

Wiz. Po prostu ją zostaw !

B. Nie wiesz co mówisz ,ona wyprała ci mózg 

Wiz nie zdążył zareagować .Bianka zamachnęła się ręką w której trzymała nóż .Zanim się zorientowałam ostrze dotknęło mojej skóry. Poczułam to samo ciepło z torby, co przy spotkaniu z demonem. Po chwili fala energii odepchnęła od mnie Biankę . Zaraz po tym poczułam okropny ból w ręce ,spojrzałam na moją prawą rękę krew lała się z niej ciurkiem . Mimo to iż fala energii odepchnęła od mnie Biankę .Bianka i tak mocno mnie zraniła .Ucisnęłam rękę żeby się nie wykrwawić. Bianka widząc że atak nie przyniósł pożądanego efektu  powtórnie  się zamachnęła aby oddać ostateczny cios ,jednak Wiz zdążył ją złapać i wyrwać nóż z ręki .

B.Puszczaj mnie!!

Wiz. Najpierw ty zostaw Sandrę !!

W czasie kiedy się tak kłócili , ja wyjęłam bandaż z torby i prowizorycznie opatrzyłam ranę.

B.Czemu bronisz tego człowieka .Nic się nie zmieniłeś , plemię miało rację kiedy cię wygnało !

Po tych słowach Bianka odeszła w stronę lasu .

[koniec dajcie znać jak się podobała ta cześć tej historii ,serdecznie pozdrawiam lunię , milkę  i wszystkich z DC.]

Kraina KazomodOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz