Rozdział 10

15.4K 580 48
                                    

Następnego dnia od razu po przebudzeniu, do mojego dzisiejszego planu zajęć dodałem spotkanie ze Scooter'em. Lepiej mieć to za sobą, prawda? Im szybciej, tym lepiej.

Miałem dzisiaj bardzo napięty grafik. Wywiad dotyczący wydania mojego nowego albumu, koncert w radiu 'Night Playing' oraz ogłoszenie nowej trasy koncertowej.

Cały album powstał w ciągu miesiąca, wyobrażacie to sobie?! Pisałem wieczorami, uwzględniając w tych piosenkach bierzące wydarzenia. To dla mnie bardzo wiele znaczy. Chciałem zrobić coś innego. Opowiedzieć moją historię, podziękować beliebers za to, że ze mną są i nie zostawili mnie, gdy stoczyłem się na dno. To jest coś bardziej osobistego.

Udało mi się wcisnąć Scooter'a na wieczór. Po nim, zamierzałem pojechać do Seleny i również wszystko wyjaśnić. Może i nic do niej nie czuję, ale jest moją przyjaciółką i zasługuje na wyjaśnienia.

Zegar wskazywał 8:00, a w radiu miałem pojawić się o 9:00. Wrzuciłem miskę po płatkach do zmywarki i opuściłem swoją willę.

Na miejsce dojechałem 30 minut później. Pod radiem stała rzesza ekscytujących się fanek. Ochrona ze stacji powstrzymywała je przed podejściem bliżej.

Zarzuciłem na nos ciemne okulary. Chyba nikt z was nie chciałby dostać fleszem po oczach. Przemknąłem się szybki krokiem do środka budynku.

Poprowadzono mnie do odpowiedniej sali. Usiadłem na wygodnym fotelu i czekałem na prezentera. Zaśpiewam acappela piosenkę prowadzącą płytę.

Do pomieszczenia wszedł młody brunet około 35 lat. Na jego twarzy widniał uśmiech. Widać, że ta praca sprawia mu przyjemność. Od niego biła niesamowita energia, uśmiech sam wkradał się na usta.

-Cześć Justin. Moja córka jest twoją wielką fanką. Mógłbym prosić o autograf? -Spytał nieśmiało.

-Pewnie. Jak ma na imię córka? -Spytałem wesoło, zabierając od niego mazak i kartkę.

-Tina. -Odparł.

-Dla Tiny, Justin Bieber ❤ -Nabazgarłem na kartce papieru.

Po tym wystartowaliśmy z audycją. Anthony, opowiedział w skrócie kogo gości dzisiaj w studiu i o moim nowym albumie. Wtedy ja zaśpiewałem 'Boyfriend'.

-Justin, jeszcze niedawno w gazetach widniały same złe opinie na twój temat. Sam wiesz dlaczego. Odłuższego czas nic się nie pojawiło. Co się stało? Skąd ta zmiana. -Spytał na koniec.

-Można powiedzieć, że mam dla kogo się zmieniać. -Uśmiechnąłem się głupkowato, myśląc o Ronnie.

-No dobrze. Dziękujemy, że do nas wpadłeś. -Zakończył.

Pożegnałem się z brunetem i wyszedłem z radia. Teraz na liście jest wywiad w Ellen Show. No nic, trzeba jechać na drugi koniec miasta.

O godzinie 11 dotarłem na plan Ellen. Na mieście były straszne korki, a fakt że studio blondynki znajduje się po drugiej stronie Manhattanu niczego nie ułatwia. 

Przywitałem się ze znajomymi. U Ellen bywałem bardzo często. Ta kobieta jest naprawdę miła. Ma poczucie humoru, dobrze wie co robi.

-Za 5 minut wchodzimy! -Krzyczał operator całej produkcji.

Ellen już siedziała na swoim miejscu, ja miałem wejść później. Zostałem przypudrowany, żebym się nie świecił.

Sięgnąłem jeszcze po telefon i wystukałem krótką wiadomość do Ronnie.

To: Princess ❤

Oglądaj wieczorne wiadomości.

Ellen prowadziła show, a goście specjalni zawsze występowali na koniec. Lubiłem bywać u Ellen. Nigdy mnie nie skrytykowała, tymbardziej cieszyła się z moich nowych klipów. Dużo jej zawdzięczam. Jej program ogląda większość amerykanów, również dzięki niej wie o mnie cały świat i mam wielu wiernych fanów. Milion razy jej za to dziękowałem. Zawsze będę jej wdzięczny.

DaddyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz