Mina
- Oni są taką przykładową parą! - Ochaco oparła się o stół w kawiarni i chyba zauważając ile ściągnęła na siebie tym uwagi z powrotem usiadła. - No popatrzcie. - szepnęła wskazując stolik chłopaków jakbyśmy nie mówili o nich już od jakiegoś czasu. Niestety siedzieli na polu w przeciwieństwie do nas ale ich zachowanie było urocze.
- Może powinnyśmy przestać się wtrącać? - wtrąciła się Momo.
- Nawet nie wiedzą że tu jesteśmy. - machnęłam ręką kładąc głowę na stoliku. - Z resztą z tego co mówił Denki chłopcy nie są lepsi. - znacząco spojrzałam to na Momo to na Jiro widocznie pesząc tą pierwszą. Nie ukrywały że są razem, no może tylko przed rodziną Yaoyorozu, jednak dziewczyna nadal sie rumieniła na wzmiankę o tym. W tym momencie zobaczyłam jak Shinsou wstaje z krzesła i szybko się wyprostowałam. - Idą tu. - szepnęłam w panice.
- Szlag. - dołączyła się Ochaco szukając na ścianach ratunku.
- Uspokujcie się. - zaśmiała się Jiro podnosząc swoją filiżankę czarnej kawy, Momo dalej ubolewała nad tą jej słabością. - Jesteśmy w kawiarni, nic wielkiego.
- No tak. - energicznie potrząsnęłam głową i szybko nabiłam na widelczyk duży kawałek ciasta aby po sekundzie znalazł się w moich ustach. Nasza słodka para właśnie weszła do kawiarni więc jeszcze intensywniej zaczęłam żuć. Tsuyu zaczęła jakąś lekką rozmowę jednak nie mogłam oderwać wzroku od chłopaków którzy byli coraz bliżej.
- Hej. - fioletowowłosy lekko uniósł dłoń w geście powitania. Już od dłuższego czasu był chłopakiem Denkiego jednak nadal nie za bardzo chciał wmieszać się w naszą paczkę.
- Cześć Shinsou. - pierwsza odpowiedziała mu Tsu po czym poszła reszta i Kaminari. Szybko przełknęłam ciasto i też odpowiedziałam. - Co tu robicie? Kerum. - Hitoshi co chwilę uciekał wzrokiem, moim celem stało się sprawienie aby czuł się konfortowo przy nas.
- Chcieliśmy spędzić miło popołudnie. - odpowiedział Denki z szerokim uśmiechem.
- I udało się? - pochyliłam się opierając się łokciami o stół.
- I to bardzo. - zaśmiał się mój przyjaciel a wzrok fioletowookiego spoczął na mnie, już jakiś krok.
- Bardzo nas to cieszy. - spojrzałam po dziewczynach, chyba nie rozumiały co robię. - Shinsou, jak tam twoje papiery na studia? - chłopak podrapał się po szyi i w końcu odpowiedział.
- Złożyłem je wczoraj, jeszcze nic nie wiem. - obniżyłam się.
- Jaka szkoda. - westchnęłam i położyłam głowę policzkiem w stronę blatu. - Ale może coś zdradzili mową ciała!? - niemal podskoczyłam na miejscu.
- Raczej nie. - mruknął Hitoshi przestając na mnie patrzeć.
- Chyba już pójdziemy. - dodał nagle Kaminari. - Fajnie że wpadliśmy na siebie, pa. - wyszli nawet nie czekając na nasze odpowiedzi.
- Co to było? - Toru spytała mnie jak tylko zamknęły się drzwi.
- Chciałam tylko go rozluźnić! - jęknęłam opierając czoło o blat.
Shinsou
- Nie musieliśmy odrazu uciekać. Wiem że nieco wyskoczyła na ciebie - Denki zaczął tłumaczyć swoją przyjaciółkę już kilka kroków po wyjściu z kawiarni. Nie miałem żadnej ochoty słuchać co kosmitka mogła mieć na myśli więc szybko uniemożliwiłem mu dalsze mówienie krótkim pocałunkiem.
- Już nie istotne, ok? - kciukiem pogłaskałem jego wierzch dłoni.
- Ok. - chłopak nie protestował i tylko poprawił dłoń w uchwycie. Było to coś co uwielbiał. Trzymanie się za ręce, wszędzie i zawsze. Nigdy wcześniej jakoś nie lubiłem tego, kojarzyło mi się tylko z ograniczeniem ruchów i potem, ale jego uśmiech zmienił moje podejście i teraz nawet jakbym chciał niemógłbym się go wyprzeć. Kierowaliśmy się do naszego mieszkania, małego, może wymagającego sporego remontu, ale naszego.
CZYTASZ
One shoty z Boku no hero :3 cz.II
FanfictionJeśli znasz I część to wiesz co będzie poniżej Ok więc: - W książce są rozdziały z sekcją "!UWAGA!" - są to ostrzerzenia przed tematami wrażliwymi znajdującymi się w danym one shocie - +18 shoty są oznaczane wlaśnie"+18" w tytule - większość sho...