Rozdział16

295 12 2
                                    

21.06.1945 godzina 11:30

Weszłam do naszego apartamentu jako pierwsza z całej trójki. Rudy z Olgą na kolanach, Hania i Janek Dziekański siedzieli na sofie i rozmawiali.
-Już jesteście? Myśleliśmy, że posiedzicie tam jeszcze dobre dwie godziny.-powiedziała Hania.
-Ponad cztery godziny na zakupach? Co to to nie.- odparł Alek.
-Ale w trzy godziny zrobiliście zakupy większe niż w trzy miesiące w Polsce. Co wy tam macie?-powiedział Rudy.
-Maciek ma jedzenie. My z Dusią inne rzeczy.-odpowiedziałam. Maciek i Hania zaczęli wkładać jedzenie do półek i lodówki, a ja z Dusią poszłyśmy do naszych pokoi aby rozpakować nasze rzeczy. Dusia musiała jeszcze schować prezent dla Janka Dziekańskiego- rolki i kawę, którą chłopak uwielbia.

Gdy wszystkie ubrania które dzisiaj kupiłam wylądowały na łóżku, do pokoju wszedł Rudy.
-No to poszalałaś dziewczyno!- zaśmiał się chłopak.
-Życie.-odparłam. Janek podszedł do łóżka i przyjrzał się wszystkiemu. Po chwili jego wzrok padł na ubrania, które kupiłam dla niego.
-To dla mnie?- spytał.
-Tak.- pokiwałam twierdząco głową. Chłopak uśmiechnął się co odwzajemniłam.
-Nie musiałaś. Sam bym sobie kupił.-powiedział.
-Wiem. Ale głupio by mi było gdybym kupiła ubrania tylko dla siebie.- odparłam. Janek podszedł do mnie i przytulił mnie. Wtuliłam się w chłopaka.

-A teraz tylko masz mi pokazać jak w tym wszystkim wyglądasz.- zaśmiał się chłopak. Spojrzałam na niego.- Teraz.- dodał.
-Ale...-zaczęłam, lecz chłopak przerwał mi szybkim pocałunkiem pocałunkiem, po czym wręczył jedną z sukienek leżących najbliżej niego i wysłał mnie do łazienki. Jedyne wyjście z tej sytuacji jakie miałam to ubrać tę sukienkę i pokazać się w niej Jankowi co uczyniłam.
-No no.- powiedział Janek, gdy mnie zobaczył.
Pokazałam się mu we wszystkim co kupiłam (do czego trochę mnie zmusił) i na wszystko reagował entuzjastycznie.
Na końcu zostałam w czerwonych  spodniach z rozszerzanymi nogawkami oraz beżowym sweterku.

Wieczorem wszyscy siedzieliśmy w salonie w piżamach i rozmawialiśmy, a Olga spała w mojej i Rudego sypialni.
O godzinie 23:15 wszyscy rozeszli się do swoich sypialni. Gdy ja i Janek weszliśmy do naszej sypialni, zaczęliśmy się całować. Po kilku minutach, gdy oderwaliśmy się od siebie, wtuliłam się w chłopaka.
-Zmęczona jestem.- powiedziałam cichym głosem, by nie obudzić śpiącej w kołysce Olgi. Janek wziął mnie na ręce i położył mnie na łóżku. Położył się obok mnie i przykrył nas kołdrą. Ponownie wtuliłam się w chłopaka, a ten mnie objął. Po chwili zamknęłam oczy i zasnęłam.


22.06.1945 godzina 9:40 

Wszyscy oprócz Janka Dziekańskiego byliśmy od godziny siódmej na nogach. Szykowaliśmy dla niego przyjęcie niespodziankę. Hala i Julianna stwierdziły, że udekorują nasze mieszkanie, ja piekłam tort, Rudy z pomocą Hani i Dusi przygotowywał inne potrawy, Dusia myła podłogi, Zeus, jego żona i Orsza poszli jeszcze do sklepu po rzeczy, których nie kupiliśmy ostatnio i po prezenty dla chłopaka od nich. Zośka i Alek mieli pilnować, czy Dziekański nie wyjdzie niespodziewanie z pokoju.

Nagle Alek wypadł z sypialni Dusi i Janka i powiedział, że chłopak zaraz wyjdzie. Na szczęście śniadanie i tort były już gotowe.
Po chwili, tak jak mówił Alek, Dziekański wyszedł z pokoju.
-Co tu się dzieje?-spytał zdezorientowany.
-Nic.- powiedziała Dusia i przytuliła chłopaka co ten odwzajemnił. Gdy Dusia rozmawiała ze swoim ukochanym, do mieszkania weszli cicho Orsza i Zeus z żoną. Gdy Dusia ich zobaczyła, ponownie złączyła swoje i Dziekańskiego usta, tak aby ten nie mógł zobaczyć przybyłych, a zwłaszcza trzymanych przez nich rzeczy. Orsza i Zeus położyli zapakowane już prezenty przy stole. Dusia chwyciła chłopaka za rękę i pociągnęła go w kierunku stołu, a gdy stanął już przy sporych rozmiarów meblu poszła do ich sypialni po, jak sądzę, prezent. Gdy wróciła stanęła obok swojego ukochanego i wszyscy zaczęliśmy śpiewać chłopakowi "Sto Lat". Janek uśmiechnął się. Gdy skończyliśmy śpiewać wszyscy począwszy od Dusi złożyliśmy Dziekańskiemu życzenia.

Byle do końca|| Jan BytnarOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz