8 grudnia

144 18 3
                                    

Spojrzałam w lustro „trzeźwym" okiem.

W odbiciu zobaczyłabym smutną, wychudzoną dziewczynę.  Zjechałam wzrokiem na jej brzuch, a widok jej żeber mnie przeraził. To te same kości, które kiedyś były widoczne dopiero po wciągnięciu brzucha.

Dziewczyna w lustrze wyprostowała ręce, a ja mogłam ujrzeć jej patyczkowe palce, ramiona, na których już praktycznie nie ma mięśni.

A twarz? 

Wielkie oczy, które krzyczą POMOCY

RARUJ MNIE

umieram..

Pamiętnik Anorekryczki v2. (2020/2021)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz