12 Października

177 16 1
                                    

Dzisiaj był dobry dzień.

Dobry humor dopisywał mi od rana, a luz w głowie był nie do opisania.

Dzisiaj był dobry dzień.

Wieczorem sama z siebie dowiedziałam przyjaciela. Bez wyciągania z domu. Tak po prostu.
Napisałam czy jest w domu i czy mogę przyjechać.

Będąc u niego przez chwilę poczułam się jak zupełnie zdrowa.

Po powrocie do domu miałam atak stanu depresyjnego.

W ostatnim czasie mam je codziennie.  Mimo wyrzutów sumienia i myśli samobójczych śmiało mogę powiedzieć, że

DZISIAJ BYŁ DOBRY DZIEŃ

Pamiętnik Anorekryczki v2. (2020/2021)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz