11 listoada

142 21 0
                                    

Przez dzisiejsze święto poczułam się w domu jak w więzieniu.

Przez ostatnie dni praktycznie nie wychodziłam z domu, bo pogoda na to nie pozwalała.
Dodatkowo mgła skutecznie mnie do tego zniechęcała.

Ciesze się, że dzisiejszy dzień się kończy.

Jutro mam wizytę u dietetyczki to wyrwę się z domu na cały dzień.

Pamiętnik Anorekryczki v2. (2020/2021)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz