-Twoje legendy przemówiły-
-Obiecywałeś! Mówiłeś, że to były tylko bajki dla niegrzecznych dzieci!- dziewczyna klęczała na ziemi, jakby próbowała coś jeszcze wybłagać.-Odpowiedziało jedynie echo lasu. Jej gniew działał na niego rozśmieszająco -była taka ludzka i naiwna. Czuła jakby ją prześmiewczo przedrzeźniało. Rozwścieczona wstała z kolana i cisnęła kilkoma drobnymi kamieniami w drzewa. Chciała go sprowokować, pragnęła zemsty- żeby poczuł się tak samo zdradzony, jak ona. Czekała na jakąkolwiek odpowiedź, a kiedy jej nie dostała, odwróciła się na pięcie i zaczęła uciekać — przed prawdą, przed samą sobą. Gdy jej sylwetka zniknęła za zakrętem ciemnego boru, w powietrzu rozległ się głos, którego nawet las nie chciał nieść echa. -Widocznie wszyscy byliście bardzo niesforni. -zabrzmiał szyderczy śmiech. - One już tchnęły po raz pierwszy od bardzo dawna, a ten oddech będzie huraganem.- Zerwał się wiatr, jakby próbował uwolnić ziemie od złowrogich słów, ale tym razem było już za późno. Legendy przemówiły. -
CZYTASZ
Księżyc poślubił Słoneczko
FantasyNastoletnia Nasławia odkrywa tajemniczy i dawno zapomniany świat Słowian. Skłaniają ją ku temu przysięgi, którymi jest związana z dwoma, najważniejszymi bogami pradawnych czasów. Sytuacji nie ułatwia, czyhające na nią nasze rodzime potwory. Została...