— Zaopiekujesz się nim? — głos Deana był niepewny. Rozmawiał z Meg przez ostatnie dwie godziny, bo postanowił sobie, że nie pozwoli, aby Castiel u niej został i z nią mieszkał dopóki nie sprawdzi czy ta jego przyjaciółka jest w porządku.
— Tak, mi też na nim zależy — zapewniła go, a Dean przytaknął. Nie sądził, że jej zaufa, a jednak jej ufał. Dla Castiela pewnie będzie to dobra wiadomość.
— Zostawię ci swój numer na wszelki wypadek, ale proszę, nie podawaj go nikomu, dosłownie nikomu — zaproponował, a dziewczyna dała mu swój telefon, aby go wpisał. — Zadzwonisz, gdyby coś się z nim działo?
— Zadzwonię — obiecała, chowając telefon z powrotem do kieszeni. — Wiesz, że jak go kochasz to możesz mu to po prostu powiedzieć, prawda? Nawet jak nie czuje tego samego to cię nie odtrąci. Mnie nie odtrącił.
Dean westchnął. To było coś, co Meg z niego wyciągnęła, argumentując to jego zachowaniem w stosunku do Castiela, wskazując, które elementy zdradzają, że dla niego to nie jest tylko przyjaźń, więc został praktycznie zmuszony do tego, aby przyznać jej, że tak - zakochał się w Castielu i nawet nie był do końca pewien, czy to nie stało się podczas ich pierwszego spotkania na konwencie, ale na pewno było w nim coś, co go wtedy zauroczyło.
— Nie boję się tego, że mnie odtrąci — stwierdził. — Po prostu nie uważam, że to dobry moment w jego życiu na takie wyznania.
Meg spojrzała na niego uważnie.
— A co jeśli on to odwzajemnia, ale się boi, a przez twoje oczekiwanie na właściwy moment pozna kogoś innego?
Dean spojrzał na nią, jakby powiedziała dobry żart. Jeśli Castiel coś czuł, prędzej czy później któryś z nich się złamie i coś powie. A jeśli będzie miał kogoś innego i ten chłopak będzie w porządku, będzie się cieszył jego szczęściem. Przecież nie musiał z nim być. Chciał tylko, aby Castiel był szczęśliwy i nic więcej.
— Wierzę, że jeśli mielibyśmy być razem to będziemy. Na razie Cas musi dojść do siebie. Ustabilizować się, ogarnąć. Potrzebuje przyjaciół. Zamierzam być przyjacielem. Będę was odwiedzał. Gdybyś ty czegoś potrzebowała też możesz dzwonić.
— Nie jesteśmy przyjaciółmi — zauważyła.
— Nie — potwierdził. — Ale przyjaźnisz się z Casem, a to prawie to samo. Spróbuję wziąć go do siebie na czerwiec. Gdybyś też chciała wpaść do Kalifornii...
— Pewnie patrzenie jak go w sobie rozkochujesz byłoby urocze, ale dziękuję, nie skorzystam, bo nie chcę robić za piąte koło u wozu...
— Nie zamierzam go w sobie rozkochać — powiedział to tak, jakby rozkochanie w sobie Castiela było czymś, za co trafi do Piekła. — Chcę tylko, żeby się zrestartował i pomyślał co dalej. Bo trzeba będzie coś zrobić z jego rodzicami. Nie może do marca spać u ciebie, a za wynajem mieszkania na moje nazwisko i wynajęcie go Casowi mogę mieć problemy.
— Może zostać do marca. To byłoby problematyczne, ale do przeżycia — stwierdziła. — Po prostu niech on zdecyduje.
— Nie będę go do niczego namawiał — zadeklarował. — Wszystko to będzie jego decyzja. Zresztą prawdopodobnie dzięki niemu mamy dodatkowe źródło promocji serialu, więc chociażby ze wzgląd na wdzięczność zamierzam jedynie mu pomóc, a nie sprawiać, że czułby się z czymkolwiek niekomfortowo.
To dodatkowe źródło pomocy, o którym mówił Dean to konwenty w szkołach. Mieli jeździć po szkołach w Stanach Zjednoczonych, jedynie za koszty transportu i ewentualnego noclegu i spotykać się z uczniami, którzy potrzebowali wsparcia. Pierwszy taki oficjalny, zapowiedziany event był planowany na jutro w Tucson, co sprawiało, że Dean i tak nie mógłby zostać w Phoenix najbliższej nocy, bo co prawda to była nieco ponad godzina drogi, ale miał być tam o szóstej rano, więc, żeby być tam na spokojnie, musiałby wyjechać krótko po czwartej, a to byłoby katastrofą. Mimo wszystko miał nadzieję, że ta cała inicjatywa wypali, bo serial potrzebował widowni. Nie chciał tracić tej roli przez zbyt małą oglądalność - nie był gotowy pożegnać się z Seanem w taki sposób.
CZYTASZ
Chłopak [Destiel AU]
FanfictionSiedemnastoletni Castiel Novak miesiąc temu został wyrzucony z domu przez wzgląd na swoją orientację seksualną. Jako prezent urodzinowy przyjaciele dają mu bilet na konwent, na którym spotyka aktora, Deana Winchestera, którego postać pomaga mu prz...