„Niewielkie, lśniące płatki wirowały na wietrze, na ziemi zdążyła powstać cienka warstwa puchu. Wargi rozciągnął mu bezwiedny uśmiech - błonia niknęły w ciemności i drobinach bieli i było pięknie. Było cudownie; szkło w ręce paliło zimnem, mróz kąsał odkrytą skórę, a kiedy spojrzał na Malfoya, zorientował się, że śnieg zatrzymuje się na jego włosach i ramionach". *** „Oto Draco, zwykle ten lodowaty, tym razem emanował ciepłem". Opis to wersja robocza, ale ze sporym prawdopodobieństwem taki już zostanie, whoops
20 parts