15

48 7 0
                                    

Pov. Elizabeth (C.B)

Kiedy czerwono włosy chłopak wyszedł , postanowiłam się umyć i przebrać w piżame.
Po zrobieniu tych czynności od razu opadłam na łóżko i o dziwo szybko zasnełam. Nie miałam jednak zbyt spokojnej nocy, ponieważ miałam koszmar , z sytuacji co wczoraj rano się stała . Widziałam mojego Ojca który błagał wręcz o pomoc , jak mnie przeprasza za wszystko, że to nie był w tedy on czuł się jakby ktoś sterował jego ciałem . Powtarzał to ciągle , zaczął się oddalać odemnie , aż zostałam sama w jakimś ciemnym pomieszczeniu .

Czułam że nie byłam sama , postać do mnie podchodziła lekko widziałam jej rysy twarzy , lecz musiałam się obudzić . Wstałam i poszłam do mojej łazienki , w lustrze ujrzałam że miałam mokrą twarz od łez , pewnie musiałam płakać przez sen. Obmyłam twarz i poszłam się szykować .

//Time skip//

Po około 30 minutach byłam gotowa, więc udałam się do salony gdzie już wszyscy byli. Freddy z Enardem i Foxy'm siedzieli na kanapie kłucąc się, a ballora pażyła herbatę.

-Hej wszystkim- Odezwałam się podchodząc do Ballory dolewając sobie wody do szklanki.

-Wszystko dobrze skarbie?-Zapytała się mnie Ballora .

- Tak , a co? - Zapytałam zaciekawiona pytaniem baletnicy.

-Wyglądasz jak byś płakała...-Odezwała się dziewczyna .

- Może to od tego że się nie wyspałam- Powiedziałam lekko się uśmiechając i stając po karku. Jakby ktoś tu był z moich przyjaciół wiedziałby że kłamie , zawsze tak robię jak kłamie , poprostu nie chce żeby się ktoś mną martwił.

- Może...-Powiedziała nie przekonana moim kłamstwem dziewczyna.

Ja za to wzięłam szklankę i chciałam wyjść z pokoju i udać się na moją scenę.

-Dziś nikt nie przyjdzie do nas... Co jedynie stróż nocny -Odparł Foxy.

-Oh... Okey, to ja pójdę spać dobranoc!- Powiedziałam nawet nie patrząc w ich stronę i udałam się że szklanka wody do swojego pokoju.

Pov. Ballora

Wątpię w to że Baby się nie wyspała , coś musi być na rzeczy.

-Wam też się wydaje że Baby
kłamała?-Zapytał się Foxy.

-Też mi się tak wydaje , Od wczoraj jak przeczytałam nagłówek gazety , zaczęłam się dziwnie zachowywać- Odparłam patrząc się na chłopaków siedzących na kanapie.

- Może jest powiązana z Tym mordercą?- Zaproponował Enard.

-Bardzo prawdopodobne , ale żebyśmy byli pewni niech ktoś może z nią porozmawia na osobności.- W  chwili gdy swoją wypowiedź skączył Freddy do ich salonu wbił nocny strażnik , który nazywał się Mike , mieliśmy z nim wszyscy nawet dobry kontakt , wpadłam na pomysł i zapytałam się go.

-Hej Mike , mam prośbę .-Powiedziałam witając się z stróżem.

-No mów - Powiedział patrząc się na mnie.

-Wiesz może ci się od wczoraj dzieje z Baby?- Zapytałam z nadzieją że będzie coś wiedział.

-Można powiedzieć że tak ,-Powiedział przenosząc wzrok na chłopaków siedzących na kanapie.

-Mów!!-Krzyknęli wszyscy chłopacy jednocześnie na co Mike się wzdrygnąl.

- To jest bardziej prywatna sprawa- Powiedział patrząc się w podłogę w tym momencie dla niego była bardzo interesująca.

!Zawieszone! Życie Elizabeth Afton ♡ FNaF : Sister location ♡ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz